- poinformowała wiceprezes KW.
"Kredyt został już uzgodniony, choć pieniędzy fizycznie nie ma jeszcze na rachunku. Wpłyną po zakończeniu wszystkich formalności" - powiedziała w czwartek PAP wiceprezes Kompanii Węglowej Henryka Pieronkiewicz.
Nie ujawniła nazwy banku, który udzieli kredytu, jego dokładnej kwoty, ani czasu na jaki został udzielony. Zapewniła natomiast, że akcje TP SA, którymi jest zabezpieczony, przez dłuższy czas nie trafią na giełdę.
"Na pewno przez dłuższy okres te akcje nie trafią na giełdę" - powiedziała. Nie sprecyzowała, jaki okres ma na myśli.
"Na pewno będzie to dłuższy okres i na pewno, jeżeli byłaby podejmowana decyzja o sprzedaży akcji, to będzie bardzo głęboko przemyślana, również z punktu widzenia inwestorów giełdowych" - powiedziała Pieronkiewicz.
Wcześniej prezes Kompanii Jarosław Klima mówił, że kredyt będzie udzielony na ok. rok. Pieronkiewicz nie skomentowała tej informacji. "Dziś trudno dokładnie powiedzieć, jaki to okres" - powiedziała, tłumacząc to warunkowością zapisów umowy.
Kompania otrzymała 46 mln akcji (3,29 proc.) TP SA w ubiegłym tygodniu. Ich wartość wynosiła wówczas ok. 543 mln zł.
Dokapitalizowując Kompanię resort Skarbu Państwa zapowiedział, że przez pewien czas nie będzie sprzedawać akcji TP SA po ewentualnej sprzedaży pakietu jej akcji przez Kompanię Węglową, ani nie planuje w najbliższym czasie przekazywać akcji TP SA innym spółkom lub agencjom państwowym.
Dokapitalizowanie Kompanii na łączną kwotę ok. 3,5 mld zł ma umożliwić spółce wywiązanie się z warunków ustawowego oddłużenia. Chodzi m.in. o zapłatę opłat restrukturyzacyjnych, przewidzianych w ustawie restrukturyzacyjnej.
Pierwszą ratę, 533,2 mln zł, Kompania ma zapłacić do końca pierwszego kwartału tego roku. Determinowało to wartość pierwszej raty dokapitalizowania i wysokość zaciągniętego kredytu.
