Paweł Witaszek akcjonariusz Elektrimu, który na kwietniowe NWZA zarejestrował 12.621 akcji, wniósł do sądu o zakazanie BRE, Zbigniewowi Jakubasowi i Ryszardowi Oparze wykonywania prawa głosu z akcji powyżej 10 proc. kapitału.
Witaszek w swoim pozwie zarzuca, że BRE Bank, Pierwszy Polski Fundusz Rozwoju BRE, Drugi Polski Fundusz Rozwoju BRE, Ryszard Opara, Zbigniew Jakubas i Mutico działają w porozumieniu, co stanowi naruszenie prawa o publicznym obrocie papierami wartościowymi.
'BRE Bank oraz podmioty działające z nim w porozumieniu, działają na szkodę mniejszościowych akcjonariuszy Elektrimu. Doprowadzili oni bowiem, wykorzystując informacje poufne, otrzymane od spółki Elektrim, do spektakularnego zmniejszenia wartości akcji spółki, do poziomu najniższego w historii ich notowań' - napisano w pozwie.
Zdaniem Witaszka dzięki obniżeniu kursu akcji spółki, angażując mniejszy kapitał, mogli oni dążyć do przejęcia kontroli nad WZA Elektrimu planowanym na 10 kwietnia.
'Uważam, że trzeba walczyć, niezależnie od tego, czy są szanse na szybkie rozstrzygnięcie sprawy, gdyż BRE Bank, i inne podmioty, w sposób ewidentny działają niezgodnie z prawem' - powiedział PAP Witaszek.
Dodał, że są małe szanse na rozpatrzenie wniosku przez sąd przed terminem zgromadzenia.
'W sytuacji, gdyby NWZA zostało przełożone, nawet późniejsza rozstrzygnięcie sądu będzie ważne dla ograniczenia działań BRE' - powiedział.
