, której ubiegłoroczna strata netto przekroczyła 127,7 mln zł. WZA uznało, że potencjał firmy oraz restrukturyzacja finansowa pozwolą jej odzyskać płynność finansową i przezwyciężyć obecne trudności.
Pozytywna decyzja WZA w sprawie dalszego istnienia spółki była spodziewana po otworzeniu przed tygodniem przez gliwicki Sąd Rejonowy postępowania układowego Mostostalu.
Układ z wierzycielami, to jeden z głównych elementów programu restrukturyzacji finansowej spółki. Drugi istotny element tego programu, to renegocjacja umów kredytowych z bankami. Kredyty nie wejdą bowiem do układu, który obejmie poniżej 100 mln zł zobowiązań handlowych. Spółka chce zaproponować wierzycielom 60- procentową redukcję długu układowego i spłaty pozostałej części w ratach.
W uchwale w sprawie kontynuacji działalności spółki akcjonariusze stwierdzili m.in., że "potencjał ekonomiczny oraz doświadczenie rynkowe (...) wraz z kontynuacją działań w zakresie restrukturyzacji finansowej, przy redukcji zadłużenia niezbędnej do utrzymania płynności finansowej i zrealizowania założeń umożliwiających wzrost sprzedaży i osiągnięcie zysku z działalności spółki, dają realne szanse na wyjście z obecnych trudności istnienia przedsiębiorstwa".
W uchwale tej zalecono również, aby zarząd rozważył możliwość podwyższenia kapitału zakładowego spółki na drodze kolejnej emisji akcji. W ub. roku akcjonariusze upoważnili zarząd do takiego podwyższenia, maksymalnie o 15.244.995 zł. Ubiegłoroczną stratę netto akcjonariusze postanowili pokryć w pierwszej kolejności kapitałami własnymi, a następnie wypracowanymi przyszłymi zyskami lub środkami z ewentualnej emisji akcji.
Szczegółów dotyczących emisji nie podano. Prezes spółki Jerzy Suchnicki mówił niedawno dziennikarzom, że możliwych jest wiele opcji - emisje mógłby objąć więc zarówno potencjalny inwestor branżowy, jak i wierzyciele w zamian za długi, a także inwestorzy giełdowi, choć przy obecnej wycenie spółki na rynku wiązałoby się to z koniecznością obniżenia kapitału zakładowego.
Ubiegłoroczna strata netto Mostostalu Zabrze przekroczyła 127,7 mln zł wobec 68,4 mln zł rok wcześniej. Wynik pogorszyły m.in. rezerwy i odpisy aktualizacyjne. Przychody spółki spadły z 435,1 mln zł w 2001 roku do 323,1 mln zł w 2002 roku.
Zgodnie z raportem rocznym, w końcu 2002 roku łączne zobowiązania i rezerwy na zobowiązania spółki wynosiły 252,9 mln zł, z czego blisko 196,9 mln zł to zobowiązania krótkoterminowe.
Otwierając postępowanie układowe sąd uznał jednocześnie za bezzasadne wnioski o upadłość Mostostalu. Biegły sądowy ustalił bowiem, że majątek spółki wystarczy na zaspokojenie wierzycieli. Jednocześnie biegły uwarunkował powodzenie układu od wykonania przez Mostostal kontraktu generalnego wykonawstwa biurowca UNI Centrum, należącego niegdyś do Mostostalu. Koszty i kredyty związane z tą inwestycją to jedna z głównych przyczyn problemów finansowych spółki.
Obecnie biurowiec należy do warszawskiej spółki Reliz. Prace wykończeniowe już się rozpoczęły. Przedstawiciele Mostostalu są przekonani, że zaawansowana w 96 proc. inwestycja zostanie doprowadzona do końca, dzięki czemu Kredyt Bank zdejmie zabezpieczenia z majątku Mostostalu i spółce będzie łatwiej pozyskać nowe kredyty na bieżące funkcjonowanie.
Strategiczny pakiet akcji Mostostalu Zabrze - 34,4 proc. - należy do Banku Handlowego SA. Powyżej 5 proc. akcji ma także Pekao SA.
