Spółka informatyczna ATM powinna zrealizować prognozy na ten rok, które byłyby przekroczone gdyby nie opóźnienia w zawieraniu umów w sektorze publicznym. Przyszły rok dzięki umowom na dostawę technologii przekazu treści multimedialnych może przynieść poprawę wyników - powiedział PAP wiceprezes ATM.
"Według mojej wiedzy raczej nie powinno być problemów z realizacją tegorocznej prognozy. Gdyby nie wynikające z sytuacji politycznej opóźnienia w zawieraniu kontraktów ze spółkami, na które wpływ ma Skarb Państwa, prognozy byłyby przekroczone" - powiedział Tadeusz Czichon, wiceprezes ATM SA.
Prognoza ATM na 2005 rok zakładała osiągnięcie 108,1 mln zł przychodów, 10,2 mln zł zysku operacyjnego i 8 mln zł zysku netto.
Po trzech kwartałach tego roku ATM ma 2,8 mln zł zysku netto, 3,2 mln zł zysku operacyjnego oraz 81,3 mln zł przychodów.
Czichon powiedział, że w najbliższym czasie spółka chce postawić przede wszystkim na rozwój technologii do przekazywania treści multimedialnych, co może przynieść efekty finansowe już w przyszłym roku.
"W 2005 roku wpływy z tego tytułu będą stanowiły tylko kilka procent naszych całkowitych przychodów, ale być może już w przyszłym roku udział ten będzie wynosił 30 proc. Gdyby tak się stało to nasze wyniki będą wyraźnie lepsze" - powiedział Czichon.
Wiceprezes ATM powiedział, że nadal zamierza kupować akcje swojej spółki.
"Uważam inwestycję we własną spółkę jako dobrą inwestycję, nie będę kupował ilości akcji które mogłyby zachwiać kursem, nie ma też konkretnego poziomu docelowego, który chciałbym osiągnąć" - powiedział Czichon.
Czichon jest największym akcjonariuszem ATM SA i kontroluje ponad 25 proc. akcji spółki.