- poinformowała spółka w czwartkowym komunikacie.
Źródło bliskie rady poinformowało PAP, że punkt obrad przewidujący zmiany w zarządzie nie był rozpatrywany.
Wcześniej media spekulowały, że na czwartkowym posiedzeniu może dojść do próby odwołania prezesa zarządu PKN Orlen Zbigniewa Wróbla. Jedno z nich informowało, że to prezes Wróbel złożył wniosek o rozszerzenie składu zarządu.
"Rada Nadzorcza PKN Orlen na posiedzeniu 11 grudnia rozpatrywała m.in. finansowanie i rozwój dwóch kluczowych projektów (Basell Orlen Polyolefins, Orlen Deutschland), oraz raporty firm audytorskich, które na jej zlecenie dokonały kontroli niektórych aspektów działania koncernu" - napisano w komunikacie.
Po czwartkowej wypowiedzi ministra Skarbu Państwa Piotra Czyżewskiego, że zmiany w zarządzie PKN powinny być bardziej przemyślane, kurs spółki na giełdzie zaczął rosnąć, gdyż rynek przestał obawiać się odwołania prezesa PKN.
PKN zakończył notowania wzrostem o 3 proc. do 24,3 zł.
Kolejne posiedzenie rady nadzorczej przewidziane jest w połowie stycznia przyszłego roku.
Raporty firm audytorskich, który omawiała rada, miały wyjaśnić zarzuty o niegospodarność i niewłaściwe zarządzanie spółką. Spółka nie skomentowała wyników raportu.
W opini analityków spółce nie służy atmosfera niepokoju i doniesień prasowych na temat niegospodarności i władze spółki powinny zrobić wszystko, aby tę sytuację ustabilizować.