Jak podała w środę austriacka prasa, Bank Austria Creditanstalt, większościowy udziałowiec banku BPH, planuje w Polsce podobnie jak w Austrii dalsze redukcje zatrudnienia. Mogłoby to oznaczać zwolnienie nawet co dziesiątego pracownika BPH.
Informujący o tym dziennik "WirtschaftsBlatt" powołuje się na internetową rozmowę przewodniczącego Rady Nadzorczej BA CA Gerharda Randy, który powiedział, że połączenie banków BPH i PBK w BPH PBK będzie przynosić kolejne efekty synergii.
"Na przestrzeni ostatnich trzech lat, w czasie fuzji BPH i PBK, z sukcesem wdrożyliśmy ambitny program. Proces ten będzie dalej trwał, gdyż możemy osiągnąć jeszcze większe synergie. Nasza kadra zarządzająca na bieżąco szczegółowo analizuje strukturę kosztów, w szczególności w stosunku do infrastruktury, a nie tylko w odniesieniu do pracowników" - napisał bank w oświadczeniu.
"Jest to normalny proces. W chwili obecnej nie mamy jednak żadnych sprecyzowanych planów i jakiekolwiek liczby przytaczane w związku z tą sprawą są czystą spekulacją" - dodał.
Zarząd napisał, że bank kładzie nacisk na stronę przychodów.
"Chcemy bowiem osiągnąć znaczący wzrost naszych przychodów. Koszty są niewątpliwie podstawowym elementem, ale to przychody stanowią o potencjale banku, jego dalszym wzroście. Polski rynek ma duży potencjał i my chcemy go dobrze wykorzystać. Kontrola kosztów to jedno, wzrost to inna rzecz. My chcemy się koncentrować na wzroście" - napisał bank.
