Centrozap SA przewiduje, że w październiku inwestor obejmie do 30 mln zł obligacji zamiennych na akcje serii D, a ewentualna emisja akcji serii C dla wierzycieli mogłaby nastąpić wiosną 2002 r. - poinformował w czwartek prezes spółki.
'Prowadzimy rozmowy z czterema zagranicznymi inwestorami na temat objęcia emisji obligacji zamiennych na akcje serii D. We wrześniu chcielibyśmy sfinalizować rozmowy, aby w październiku nastąpiło objęcie emisji' - powiedział w czwartek PAP Ireneusz Król.
Zgodnie z uchwałą NWZA spółki wielkość emisji obligacji nie przekroczy 30 mln zł.
'Stawiamy na inwestora finansowego, ale jednocześnie związanego z branżą' - powiedział prezes.
W sierpniu spółka planowała nową emisję akcji serii C, którą w drodze konwersji wierzytelności objąć mieli wierzyciele spółki, objęci zawartym w czerwcu układem. Jednak w subskrypcji złożono zapisy jedynie na piątą cześć akcji potrzebnych, aby emisja doszła do skutku.
'Brak emisji nie oznacza, że ten element programu naprawczego spółki zakończył się fiaskiem. Duzi wierzyciele, np. fundusze ochrony środowiska, miały po prostu zbyt mało czasu, aby podjąć decyzję o objęciu naszych akcji' - powiedział prezes.
Zgodnie z zawartym układem spółka powinna rozpocząć ratalną spłatę objętych nim wierzytelności (27,4 mln zł) w drugiej połowie przyszłego roku.
'Być może zdecydujemy się na powtórzenie emisji konwertującej około kwietnia-maja 2002. Mógłby to być wariant mieszany, tzn. konwersja części wierzytelności i gotówkowa spłata części rat' - powiedział Król.
Jego zdaniem tegoroczne wyniki finansowe Centrozapu w dużej mierze zależeć będą od ewentualnych decyzji aparatu skarbowego, domagającego się od spółki zapłaty około 80 mln zł z tytułu zaszłości podatkowych z lat 90. Nie wiadomo ostatecznie, jaką kwotę spółka powinna zapłacić.
Zgodnie z ostatnimi decyzjami, sprawę dotyczącą spłaty 53 mln zł uchylono i skierowano do ponownego rozpatrzenia przez organy skarbowe. Zdaniem spółki roszczenie to jest przedawnione. Sprawa kolejnych 24 mln zł trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Według prezesa rozwiązanie części utworzonych w ubiegłym roku rezerw (ponad 200 mln zł) sprawi, że 2001 rok Centrozap zamknie dodatnim wynikiem finansowym netto, przy kilkumilionowej stracie na podstawowej działalności. Obecnie rezerwy to 102 mln zł. Spółka zakłada w tym roku spadek przychodów w stosunku do roku ubiegłego nie wyższy niż 10 proc.
Po pierwszym półroczu 2001, w odniesieniu do półrocza 2000, spadek przychodów przekroczył 25 proc. Przychody wyniosły ponad 119 mln zł wobec 163,7 mln zł w analogicznym okresie zeszłego roku.
Zysk netto wyniósł 42.000 zł wobec 1,9 mln zł, a strata na sprzedaży 6,8 mln zł wobec 4,6 mln zł straty. W całym 2000 roku strata spółki netto przekroczyła 210 mln zł w związku z utworzeniem rezerw.
Według Króla obecne priorytety spółki to zwiększenie obrotów, rentowności sprzedaży oraz obniżka kosztów własnych. Do końca roku z pracy w spółce odejdzie blisko 50 osób. Dotychczas zatrudnienie zmniejszono o blisko 100 pracowników do 276.
Centrozap jest spółką akcyjną od 1997 roku. Wcześniej był państwową centralą handlu zagranicznego. Specjalizuje się w eksporcie wyrobów hutniczych, odlewów oraz budownictwie przemysłowym. Chce też być obecny w energetyce oraz zająć się zagospodarowaniem odpadów przemysłowych. Jest właścicielem jednej z największych w Europie grup odlewniczych.
Ponad 20 proc. akcji Centrozapu należy do NFI Jupiter SA, 11,8 proc. do Drugiego Polskiego Funduszu Rozwoju BRE, a blisko 10 proc. do Funduszu Kapitałowego Pekao SA. Ponad 5 proc. mają ponadto: Hutnicze Przedsiębiorstwo Remontowe SA oraz inwestor indywidualny Wiesław Kowalczyk. Członkowie zarządu Centrozapu mają w sumie ponad 9 proc. akcji.
