- powiedział po czwartkowym WZA, prezes Janusz Filipiak.
WZA spółki dokonało podziału zysku netto za zeszły rok w wysokości 8,4 mln zł. W całości został on przekazany na kapitał zapasowy. Prezes zapowiedział, że podobnie zysk będzie wykorzystywany w najbliższych latach.
„Spółka potrzebuje pieniędzy na rozwój i wszystko, co wypracowuje przeznaczane jest na ten cel. W kolejnych latach polityka ta będzie utrzymywana" – powiedział dziennikarzom Filipiak.
W ocenie Filipiaka głównym czynnikiem rozwoju ComArchu będzie obecność na rynkach zagranicznych, dlatego spółka zdecydowała, że w ciągu najbliższych 1-2 lat będzie kłaść nacisk na umocnienie swojej pozycji na trzech rynkach: Europy Środkowej i Wschodniej, Europy Zachodniej oraz Ameryki Północnej.
Filipiak podtrzymał prognozę, że w tym roku ComArch osiągnie 20 proc. wzrost przychodów z 330 mln zł w zeszłym roku.
Prezes poinformował także, iż ComArch przyhamuje w tym roku wzrost zatrudnienia, aby utrzymać dyscyplinę kosztów. Liczba pracowników firmy zwiększy się o mniej niż 10 proc. czyli o poniżej 150 osób. W zeszłym roku spółka zatrudniła około 400 nowych pracowników.
„To ważna informacja, bo świadczy, że utrzymujemy dyscyplinę kosztów, wśród których do najbardziej znaczących należą koszty osobowe” – powiedział Filipiak.
W 2004 roku ComArch miał 14,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto przy 330 mln zł przychodów. Natomiast w I kwartale tego roku grupa odnotowała 1,26 mln zł zysku netto wobec 3,6 mln zł rok wcześniej oraz przychody w wysokości 74 mln zł w porównaniu z 66,4 mln zł rok wcześniej.