- poinformował prezes spółki Tomasz Sielicki.
"Biorąc pod uwagę nasze plany na czwarty kwartał i wyniki po trzech kwartałach, logiczne jest, że na koniec 2003 roku musi być ponad 10 mln zł zysku netto" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej prezes Sielicki.
"Planujemy, że czwarty kwartał będzie dla nas lepszy niż trzeci kwartał oraz lepszy niż czwarty kwartał zeszłego roku, ale nie chcemy podawać kontrentnych liczb" - dodał.
Skonsolidowany zysk netto ComputerLandu ma być o kilka milionów zł niższy, głównie z powodu amortyzacji goodwillu spółki zależnej Polsoft.
W 2002 roku jednostkowy zysk netto ComputerLandu wyniósł 9,1 mln zł, a jednostkowy 12,3 mln zł.
W trzecim kwartale 2003 roku jednostkowy zysk netto spółki wyniósł 3,9 mln zł, zysk operacyjny 6,9 mln zł, a przychody 138,3 mln zł. Sielicki dodał, że obecnie książka zamówień ComputerLandu przekracza 200 mln zł.
Poinformował, że pierwszych wpływów z projektów offsetowych ComputerLand spodziewa się od połowy przyszłego roku. W ciągu trzech lat wpływy z offsetu dla ComputerLandu mają wynieść do 1 mld zł.
"Z matematyki wynika, że rocznie nasze przychody z offsetu będą wynosiły około 300 mln zł" - powiedział.
ComputerLand uczestniczy, wspólnie m.in. z Prokomem, w trzech projektach informatycznych związanych z offsetem: budowie systemu łączności specjalnej Tetra, Rejestru Usług Medycznych RUM oraz Centrów Ratownictwa i Zarządzania Kryzysowego (C2).
Przedstawiciele ComputerLandu, komentując wyniki za trzeci kwartał, poinformowali, że decydujące okazały się przychody sektora bankowo-finansowego (50 proc. ogółu przychodów), przemysłowego (w którym ComputerLand widzi pierwsze oznaki ożywienia) oraz użyteczności publicznej (utilities).
Dynamiczne wzrosty ComputerLand notuje w sektorze utilities, w którym obecnie większość wpływów przynoszą kontrakty z firmami energetycznymi, ale w przyszłości mają dołączyć do nich również firmy gazownicze, wodociągowe i ciepłownicze.
"W tym roku sektor utilities przyniesie nam 70 mln zł przychodów, na przyszły rok prognozujemy dużo ponad 100 mln zł przychodów z tego sektora" - powiedział obecny na konferencji dyrektor generalny ComputerLandu Michał Danielewski.
ComputerLand zapowiada również dalszy wzrost aktywności w sektorze administracji publicznej oraz zdrowia, które na razie przynoszą łącznie tylko 6 proc. ogółu przychodów.
"Będziemy nadal inwestować w te sektory, choć może nieco ostrożniej niż ostatnio" - powiedział Danielewski.
Prezes Sielicki zapowiedział również, że ComputerLand będzie aktywniej poszukiwać klientów za granicą, zwłaszcza w sektorze telekomunikacyjnym.
"Widzimy zainteresowanie ze strony głównie France Telecom, ale również jego partnerów. Nie chcemy otwierać własnych biur sprzedaży w krajach Unii Europejskiej czy USA, chcemy współdziałać na tych rynkach z naszymi partnerami i klientami" - powiedział Sielicki.
Jego zdaniem aktywniejszą działalność pod własną marką ComputerLand może rozwijać na rynkach wschodnich - w Rosji i na Litwie.
