- poinformował w piątek na konferencji Michał Danielewski, dyrektor generalny ComputerLandu.
"Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, czy to będzie wzrost o 20 czy o 90 proc. Jego ostateczna wielkość zależeć będzie od liczby kontraktów, które będą w tym roku rozstrzygnięte i zafakturowane" - powiedział.
Spółka liczy na dynamiczny wzrost przychodów w najbliższych 2-3 latach w związku z wejściem Polski do UE oraz realizacją programu offsetowego. Tegoroczny portfel zamówień ComputerLandu wynosi 130 mln zł. Spółka szacuje wartość kontraktów w sektorze IT na polskim rynku w najbliższych latach na 4-8 mld zł. Wśród największych tegorocznych kontraktów Danielewski wymienił PKO BP (o wartości 1-1,5 mld zł), PZU (1 mld zł), system łączności Tetra (1-2 mld zł), Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców CEPIK (200-500 mln zł).
"Staramy się o wszystkie te projekty" - powiedział Danielewski.
ComputerLand spodziewa się również, że w ciągu kilku tygodni rozstrzygnie się sprawa kontraktów w ramach umów offsetowych, o które spółka stara się razem ze swym najgroźniejszym konkurentem, Prokomem Software. ComputerLand liczy, że w ciągu najbliższych lat sektor IT w Polsce będzie rósł, a na rynku jest maksymalnie dziesięć firm, które mogą realizować duże projekty.
"Szacujemy, że trzeba wpompować w naszą gospodarkę ponad 11 mld USD, żeby dorównać do państw UE w poziomie informatyzacji" - uważa Danielewski.
W 2002 roku przychody ComputerLandu wyniosły 502,3 mln zł i były o 4,2 niższe niż w 2001, a zysk netto spółki wyniósł 16,7 mln zł i był niższy o 41 proc. w stosunku do 2001 roku. Spółka zanotowała w zeszłym roku wzrost kosztów o 15 proc. do 175,1 mln zł, ale zdaniem Danielewskiego, jest to wpływ włączenia do raportu spółki wyników ComputerLandu Zdrowie i Positive.
"Gdyby nie to, koszty byłyby na poziomie z 2001 roku" - powiedział.
Znacznie gorsze od oczekiwań wyniki ComputeLand zanotował w czwartym kwartale 2002 roku, w którym zysk netto spółki wyniósł 3,3 mln zł.
"Spadek jest efektem recesji, która dotknęła zwłaszcza sektor przemysłowy, w którym przychody spadły nam o 30 proc." - powiedział Danielewski.
Opóźnienia w realizacji zaplanowanych kontraktów mają również sektory zdrowia i administracji publicznej, na których w 2002 roku panował wyraźny zastój.
"Motorem wzrostów dla nas pozostał sektor bankowo-finansowy oraz telekomunikacyjny. Udział tych sektorów w naszych przychodach ogółem wynosi odpowiednio 47 i 18 proc." - powiedział Danielewski.
ComputerLand wykonał swoją prognozę przychodów w sektorze użyteczności publicznej na poziomie 30 mln zł.
"W tym roku planujemy osiągnięcie 70 mln zł przychodów z tego sektora" - powiedział Danielewski.
