ComputerLand SA spodziewa się wzrostu skonsolidowanych przychodów na poziomie powyżej 9% i co najmniej dwucyfrowego wzrostu zysku operacyjnego, powiedział we wtorek prezes spółki Tomasz Sielicki.
„Chcemy by nasze przychody rosły szybciej niż rynek, a dynamika ich wzrostu na poziomie skonsolidowanym była wyższa niż ubiegłoroczna” – powiedział Sielicki na konferencji prasowej.
„Chcemy także, aby także zysk operacyjny na poziomie grupy był wyższy, a wzrost był co najmniej dwucyfrowy” – dodał prezes.
Motorem wzrostu grupy w 2004 roku ma być sektor bankowo-finansowy, sektor użyteczności publicznej (utilities) i telekomunikacja. Obecnie portfel zamówień spółki na 2004 rok wynosi ponad 300 mln zł.
W poniedziałek ComputerLand podał wyniki finansowe za czwarty kwartał 2003 roku, według których grupa miała w tym okresie 5,96 mln zł zysku netto wobec 1,31 mln zł straty rok wcześniej. Przychody grupy wyniosły 195,89 mln zł wobec 156,23 mln zł rok wcześniej.
Był to wynik nieco gorszy od oczekiwań rynkowych, których średnia wynosiła 6,2 mln zł. Analitycy spodziewali się zysku w wysokości 4,9-7,0 mln zł w tym kwartale.
Narastająco w 2003 roku grupa miała 8,10 mln zł zysku wobec 9,13 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 582,45 mln zł wobec 534,75 mln zł.
Na poziomie jednostkowym ComputerLand miał 5,42 mln zł zysku netto w czwartym kwartale 2003 roku wobec 1,05 mln zł straty rok wcześniej, podała także spółka w poniedziałek.
Przychody wyniosły 172,25 mln zł wobec 143,18 mln zł rok wcześniej.
ComputerLand odnotował w ub. roku 12,05 zysku wobec 12,29 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 522,34 mln zł wobec 502,34 mln zł. (ISB)
