"Trudno mi to powiedzieć, kiedy LOT mógłby trafić na giełdę, nie przymierzaliśmy się do harmonogramu" - powiedział w środę PAP Marzec.
Wcześniej resort podawał kilka możliwych dat. Mówiono, że przewoźnik mógłby zadebiutować w drugiej połowie tego roku. Sama spółka przygotowuje się do terminu przyszłorocznego.
Marzec powiedział, że resort musi najpierw wyjaśnić z syndykiem masy upadłościowej byłego inwestora strategicznego LOT-u, kwestię dysponowania pakietem 25 proc. plus jednej akcji, które kontroluje syndyk.
W lutym wygasa zapis umowy, który zabraniał syndykowi sprzedaży akcji LOT-u bez konsultacji ze Skarbem Państwa.
Marzec powiedział, że resort prowadzi teraz rozmowy z syndykiem i chce go skłonić do wstrzymania się ze sprzedawaniem pakietu.
"Po wstępnych rozmowach uważam, że nastawienie syndyka do naszej propozycji jest pozytywne" - dodał.
Marzec powiedział, że zanim spółkę będzie można wprowadzić na GPW, należy wybrać bank inwestycyjny, który przeprowadzi analizę.
"Myślimy o inwestorach finansowych, którzy tylko wtedy będą zainteresowani inwestycją, jeśli spółka będzie generowała odpowiednią wartość" - powiedział Marzec.
"A LOT nie wygeneruje wartości jak nie będzie spójnej strategii obejmującej narodowego przewoźnika i Porty Lotnicze" -dodał.
LOT jest największym klientem Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze (PPL). LOT zarzuca PPL-owi nierówne traktowanie w stosunku do innych przewoźników. Firma lotniskowa, nie pozwoliła LOT-owi na korzystanie z nowego, tańszego terminala w Warszawie. PPL pobiera ponadto od LOT-u opłaty lotniskowe, które niejednokrotnie są wyższe od uiszczanych przez innych, zagranicznych przewoźników.
Prezes LOT-u Marek Grabarek poinformował w środę w Sejmie, że spółka liczy, na około 100 mln zł zysku z działalności podstawowej w tym roku.
Grabarek poinformował, że w 2004 roku LOT miał niewielką stratę na działalności podstawowej, a szacowany na 3 mln zł zysk netto na koniec zeszłego roku to efekt transakcji zabezpieczających na cenach paliw oraz korzystnych relacji kursowych.
Grabarek powiedział, że spółka kontynuuje program oszczędnościowy, który w tym roku pozwoli jej zredukować koszty o około 300 mln zł.
W materiałach, które LOT przygotował na środowe posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury podano, że spółka w ciągu najbliższych dwóch lat spodziewa się wzrostu przychodów o 5,6 proc. do 3,4 mld zł na koniec 2006 roku.