Elektrim i Deutsche Telekom (DT) przedłużyły ważność listu intencyjnego w sprawie sprzedaży 51% akcji w sześciu spółkach telefonii stacjonarnej i transmisji danych (El-Net, Telefonia Regionalna, Elektrim TV-Tel, Internet Polska, VPN Service i Polish Phonesat) do 30 kwietnia 2001 r.
Jest to kolejne przesuniecie terminu podpisania umowy. Wcześniej deklarowano jej podpisanie do 28 lutego, a później do 7 marca br. W międzyczasie Vivendi wniósł pozew do sądu arbitrażowego nie zgadzając się na umowę między DT a Elektrimem. Z wypowiedzi przedstawicieli Elektrimu wynika, że spółki prowadzić będą rozmowy na temat PTC w którym DT posiada 45% akcji, a Elektrim Telekomunikacja – ET (Elektrim - 51%, Vivendi – 49%) i inne podmioty zależne od Elektrimu – 51%. Jest to kolejny etap walki o wpływy w PTC i w pozostałej części telekomunikacyjnej Elektrimu.
Elektrimowi powinno zależeć na jak najszybszym rozstrzygnięciu konfliktu, ponieważ nie rozwiązany konflikt właścicielski nie będzie korzystnie wpływał na postrzeganie i kondycję spółki. Najkorzystniejszym rozwiązaniem byłoby odkupienie przez DT 49% udziałów w ET od Vivendi. W tym wypadku jednak niemiecki operator byłby zmuszony wyłożyć co najmniej 1,25 mld USD i może się okazać, że sześć spółek telefonii stacjonarnej zostanie sprzedane ale za kwotę niższą niż 180 mln USD. W wyniku tych operacji Elektrm stanie się mniejszościowym udziałowcem w spółkach telekomunikacyjnych, a więc nie będzie już koncernem telekomunikacyjnym jak to zamierzała uczynić prezes B.Ludberg.
