Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Elektrim chce szybko sprzedać PTC, aby spłacić wierzycieli

0
Podziel się:

Elektrim SA i Vivendi w dalszym ciągu prowadzą negocjacje w sprawie złożenia wspólnej oferty sprzedaży swoich udziałów w PTC dla Deutsche Telekom. Pozyskane środki Elektrim chce przeznaczyć na wcześniejszą spłatę obligatariuszy.

"Prowadzimy rozmowy z Vivendi na temat złożenia propozycji w sprawie PTC dla Deutsche Telekom. Złożenie ostatecznej oferty to jest kwestia bardziej tygodni niż miesięcy" - powiedział w poniedziałek podczas spotkania z dziennikarzami przewodniczący rady nadzorczej Elektrimu Zygmunt Solorz-Żak.

Jesienią 2003 roku Deutsche Telekom zaoferował Elektrimowi i Vivendi 1,1 mld euro za kupno należących do nich 51 proc. udziałów w PTC, operatorze sieci Era. Wtedy jednak Elektrim nie przyjął tej oferty, gdyż pozyskane w ten sposób pieniądze nie wystarczyłyby na pełną spłatę obligatariuszy.

Od tamtej pory Deutsche Telekom kilkakrotnie powtarzał publicznie, że w dalszym ciągu jest gotów zwiększyć swoje udziały w PTC.

Solorz-Żak poinformował, że w rozmowach pomiędzy Elektrimem a Vivendi brał udział również przedstawiciel obligatariuszy, którym Elektrim jest winien obecnie około 435 mln euro. Taką kwotę spółka musi zwrócić wierzycielom najpóźniej do końca 2005 roku.

Według Solorza-Żaka, po tych rozmowach obligatariusze zdecydowali się zaostrzyć swoje stanowisko wobec Elektrimu.

"Część obligatariuszy żąda w tej chwili więcej niż im się należy" - powiedział szef rady nadzorczej Elektrimu.

Według niego obligatariusze chcą, aby Elektrim, oprócz pełnej spłaty obligacji, podzielił się z nimi również ewentualną nadwyżką (ponad należną im kwotę 435 mln zł) ze sprzedaży swoich udziałów w PTC.

"Na takie warunki absolutnie nie możemy się zgodzić. Spłacimy obligacje, ale wszystko co dostaniemy ponad nasze zobowiązania należy do Elektrimu" - uważa Solorz-Żak.

Kilka dni temu Elektrim złożył obligatariuszom ofertę wcześniejszej, pełnej spłaty obligacji. Solorz-Żak poinformował, że do tej spłaty mogłoby dojść jeszcze w pierwszym półroczu 2004 roku.

W odpowiedzi część obligatariuszy zwróciło się do powiernika obligacji, aby rozpoczął procedurę mającą doprowadzić do postawienia obligacji w stan wymagalności.

Jako powód obligatariusze podali lutowe orzeczenie brytyjskiego sądu, który uznał, że zawieszenie w obowiązkach członka zarządu Elektrimu reprezentującego interesy wierzycieli Piotra Rymaszewskiego, mogło stanowić naruszenie warunków umowy Elektrimu z obligatariuszami.

Według zarządu Elektrimu wniosek obligatariuszy jest bezpodstawny, a zarząd zdecydowany jest bronić interesów spółki przy użyciu wszelkich środków prawnych.

"Elektrim wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań wobec obligatariuszy, wszystkie płatności wobec nich dokonywane są w terminie" - powiedział Solorz-Żak.

Solorz-Żak za pośrednictwem swojej spółki PAI Media (dawnej Polsat Media) kontroluje 35 proc. akcji Elektrimu.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)