Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Elektrim na skraju bankructwa

0
Podziel się:

Elektrim SA zawiadomił obligatariuszy, że odstępuje od podpisania ostatecznych umów restrukturyzacyjnych wyznaczonych na 4 września. Spółka nie wyklucza złożenia wniosku o upadłość, jeśli obligatariusze nie podejmą nowych negocjacji

.

'Uznaliśmy, że lepiej dzisiaj zatrzymać ten proces niż podpisywać porozumienie w którego realizację nie wierzyliśmy' - powiedział Maciej Radziwiłł, prezes Elektrimu, podczas spotkania z dziennikarzami.

Zdaniem prezesa głównym powodem wypowiedzenia obligatariuszom umowy było fiasko negocjacji na sprzedaż 49 proc. udziałów w Elektrimie Telekomunikacja konsorcjum BRE Banku i Eastbridge.

'Fiasko to oznacza, że obecnie upłynnienie szybko majątku spółki po cenach które gwarantowały by spłatę zadłużenia jest bardzo mało prawdopodobne' - powiedział Radziwiłł.

Prezes Elektrimu widzi obecnie dwa możliwe scenariusze rozwoju sytuacji. Albo spółka złoży wniosek o upadłość, albo obligatariusze podejmą negocjacje w sprawie redukcji długu i odsetek, z ewentualną konwersją długu na akcje spółki.

'Jeżeli obligatariusze nie będą chcieli negocjować, to rozważymy złożenie wniosku o upadłość' - powiedział Radziwiłł dziennikarzom.

Nie podał jednak szczegółów koniecznej redukcji zadłużenia Elektrimu.

'Rozumiem frustracje obligatariuszy tym, co się stało i dlatego oddaję się do dyspozycji rady nadzorczej' - dodał.

Jego zdaniem jednak obligatariusze powinni rozważyć, jaki poziom koniecznej renegocjacji układu z Elektrimem byłby dla nich korzystniejszy niż upadłość spółki.

Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel obligatariuszy poinformował PAP, że obligatariusze nie zdecydowali jeszcze o podjęciu rozmów ze spółką, czy ogłoszeniu jej upadłości.

'W tej chwili prowadzimy rozmowy w tej sprawie; decyzja o podjęciu rozmów, czy ogłoszeniu upadłości Elektrimu jeszcze nie zapadła' - powiedział rozmówca PAP.

'Spodziewam się, że decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu kilku dni, być może jutro' - dodał.

Odrzucone w poniedziałek porozumienie z obligatariuszami zakładało w ramach restrukturyzacji zadłużenia Elektrimu emisję obligacji o wartości 440 mln euro, w tym emisję zrestrukturyzowanych obligacji klasy A o wartości 352 mln euro i emisję zrestrukturyzowanych obligacji klasy B o wartości 88 mln euro.

Elektrim SA zgodnie z porozumieniem z obligatariuszami miał wypłacić im 100 mln euro we wrześniu, drugą transzę w wysokości kolejnych 100 mln euro Elektrim jest zobowiązany spłacić obligatariuszom do 15 grudnia 2002 roku, a resztę w kolejnych ratach.

Według Radziwiłła za niepowodzenie porozumienia ponoszą winę także sami obligatariusze, którzy 'przycisnęli nas do muru' żądając twardych warunków spłaty zadłużenia.

Zdaniem niektórych analityków odstąpienie Elektrimu od podpisania ostatecznych umów restrukturyzacyjnych przybliża Elektrim do upadłości.

'Obligatariusze w tej sytuacji złożą wniosek o upadłość firmy i Elektrim upadnie. Szacuję, że prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest w tej chwili bardzo duże. Proces dogadywania się Elektrimu z obligatariuszami był na tyle długi i bolesny, że nikt na ustępstwa nie pójdzie' - powiedział w poniedziałek PAP Andrzej Kasperek z DM Banku Handlowego.

'Biorąc pod uwagę, że obligatariusze byli nieugięci w swoich negocjacjach i nie zgodzili się na umorzenie części zobowiązań, ale rozłożenie w czasie, sądzę, że złożą wniosek o upadłość, bo wartość aktywów jest zdecydowanie większa niż wskazywałby na to obecny kurs rynkowy' - dodał.

W poniedziałek kurs Elektrimu zniżkował o 12,6 proc. do 2,3 zł.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)