Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Elektrim Telekomunikacja dla Eastbridge, BRE i Citigroup

0
Podziel się:

Eastbridge, BRE Bank oraz Citigroup Investments zamierzają docelowo kontrolować 100 proc. udziałów w Elektrimie Telekomunikacja, żeby w perspektywie 2-3 lat sprzedać tę spółkę - poinformowali we wtorek przedstawiciele BRE.

Eastbridge, BRE Bank oraz Citigroup Investments zamierzają docelowo kontrolować 100 proc. udziałów w Elektrimie Telekomunikacja, żeby w perspektywie 2-3 lat sprzedać tę spółkę - poinformowali we wtorek przedstawiciele BRE.

BRE Bank poinformował, że zamierza w konsorcjum z Eastbridge objąć 49 proc. udziałów w ET należących do Elektrimu. Elektrim Telekomunikacja ma 51 proc. udziałów w Polskiej Telefonii Cyfrowej, pozostała część należy do Deutsche Telekom.

'Umowa zakłada utworzenie spółki specjalnego przeznaczenia, która przejmie udziały w ET należące do Elektrimu' - powiedział prezes BRE Banku Wojciech Kostrzewa.

BRE i Eastbridge będą miały w spółce będącej właścicielem ET po 50 proc.

Obecna na konferencji BRE Banku rzeczniczka Eastbridge Katarzyna Górecka powiedziała, że Eastbridge uczestniczy także w drugim konsorcjum z Citigroup Investments, które zamierza kupić 49 proc. udziałów w ET należących do Vivendi z opcją kupna kolejnych 2 proc.

Kostrzewa poinformował, że docelowo w jednej strukturze zostanie skonsolidowany pakiet 100 proc. udziałów w ET.

'Jest to opcja na przyszłość i na razie nie mogę podać żadnych szczegółów tego przedsięwzięcia' - powiedział.

Prezes BRE powiedział, że obecnie bank zamierza niezwłocznie przystąpić do negocjacji z zarządem Elektrimu w sprawie możliwości i warunków wyjścia Elektrimu ze spółki ET.

BRE Bank i Eastbridge zamierzają wyjść w ciągu trzech lat z inwestycji w Elektrim Telekomunikacja.

'Zarówno BRE Bank i Eastbridge są inwestorami finansowymi, oczywiste jest więc, że w średnim terminie będziemy chcieli wyjść z inwestycji w ET i znaleźć dla niej nabywcę' - powiedział Kostrzewa.

Według Kostrzewy w tym czasie Polska powinna wejść do Unii Europejskiej, co znacznie podniesie wycenę spółek telekomunikacyjnych.

'Obecnie ET jest wyceniana jako spółka spoza Unii, po 2004 roku ma szansę się to zmienić' - powiedział.

Rzecznik Deutsche Telecom Hans Ehnert poinformował PAP, że niemiecka spółka nie zamierza komentować zmian wśród udziałowców ET.

DT ma 49 proc. PTC i w postępowaniu arbitrażowym podważa skuteczność przejęcia przez Elektrim kontroli nad tą spółką.

Górecka poinformowała, że Eastbridge wspólnie z Citigroup zamierza w ciągu 6-8 tygodni sfinalizować transakcję z Vivendi.

'Przewidujemy, że 6-8 tygodni będzie trwało due dilligence ET, po tym okresie zostanie podpisana umowa między Eastbridge a Vivendi o przejęcie 49 proc. udziałów w ET' - powiedziała.

Dodała, że Eastbridge traktuje inwestycję w ET jako inwestycję średnioterminową na okres 3-5 lat.

Kostrzewa poinformował także, że strategia BRE Banku wobec Elektrimu nie zakłada sprzedaży aktywów energetycznych Elektrimu, o czym na rynku zaczęły krążyć pogłoski skutkujące dużymi spadkami Elektrimu.

'Przewidujemy ewentualnie sprzedaż aktywów nie związanych bezpośrednio z działalnością podstawową Elektrimu' - powiedział Kostrzewa.

'W opinii BRE Banku upłynnienie aktywów telekomunikacyjnych przez Elektrim umożliwiłoby Elektrimowi skupienie się na działalności w sektorze energetycznym' - podał BRE.

BRE Bank ma około 10 proc. akcji Elektrimu. Wraz z grupą akcjonariuszy reprezentujących łącznie ponad 20 proc. kapitału zakładowego Elektrimu domaga się zwołania przez spółkę NWZA w sprawie zmian w radzie nadzorczej.

NWZA Elektrimu ma odbyć się 10 kwietnia.

Na informacje o planach BRE i Eastbridge dotyczących przejęcia udziałów w ET od Elektrimu bardzo nerwowo zareagowali giełdowi inwestorzy. W pewnym momencie kurs akcji Elektrimu spadł o przeszło 25 proc.

O 13.15 za jedną akcję spółki płacono 5,8 zł, po spadku o prawie 18 proc.

'Dzisiejsze informacje z BRE Banku w żaden sposób nie rozwiązują problemów Elektrimu, gdyż nie została podana żadna konkretna kwota jaką zamierza zapłacić BRE i nie wiadomo, czy transakcja ta będzie dotyczyła wyłącznie Elektrimu Telekomunikacja, czy też chodzi także o inne aktywa' - powiedziała PAP Magdalena Łapsa z Societe Generale Securities.

Jej zdaniem jeżeli weźmie się pod uwagę obecną sytaucję Elektrimu cena jaką zapłaci BRE Bank za 49 proc. udziałów w ET będzie zbliżona do 350 mln euro czyli nie wystarczy do pokrycia zobowiązań spółki.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)