"Musimy przeanalizować, czy [przy obecnie dyskutowanym kształcie ustawy o rynku mocy] ten projekt zamknie nam się z lepszą rentownością, bo koszyk inwestycyjny dawał nam większe szanse" - powiedział Kowalik dziennikarzom.
"Strukturyzujemy finansowanie dla tego projektu. Model finansowy jest również zależny od ceny, jaką nam zaproponuje wykonawca" - dodał prezes.
W grudniu 2016 r. Energa i Enea ogłosiły postępowanie przetargowe na wyłonienie generalnego wykonawcy budowy Elektrowni Ostrołęka C o mocy ok. 1 000 MWe. Inwestycja będzie realizowana wspólnie przez Grupy Energa i Enea, na podstawie umowy inwestycyjnej zawartej 8 grudnia br. Obie spółki szacują, że budowa mogłaby się rozpocząć w 2018 roku i zakończyć w 2023 roku, a komercyjna działalność Elektrowni Ostrołęka C spodziewana jest w 2024 r.
Podstawą działania grupy kapitałowej Enea jest wydobycie węgla kamiennego oraz wytwarzanie, dystrybucja i handel energią elektryczną. Sieć dystrybucyjna grupy, zlokalizowana w zachodniej i południowo-zachodniej Polsce, obejmuje 20% powierzchni kraju. Spółka jest notowana na GPW od 2008 r.
