Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Energoaparatura chce do końca roku mieć inwestora branżowego

0
Podziel się:

Do końca roku katowicka Energoaparatura SA zamierza sfinalizować rozmowy w sprawie pozyskania inwestora strategicznego, który objąłby większość akcji spółki

-poinformował w środę jej prezes Piotr Augustyniak.

'Rozmawiamy z kilkoma krajowymi inwestorami branżowymi. Myślę, że do końca roku sfinalizujemy te rozmowy. Równolegle następuje restrukturyzacja spółki prowadząca do redukcji kosztów działalności' - powiedział PAP prezes.

Nie skomentował informacji prasowych, według których do przejęcia Energoaparatury przymierza się inna giełdowa spółka z Katowic - Elektrobudowa SA. Przed miesiącem jej prezes Jacek Faltynowicz deklarował, że spółka zainteresowana jest przejęciami w branży.

Według Augustyniaka mało prawdopodobna jest nowa emisja akcji skierowana do inwestora. Raczej będzie on chciał kupić kontrolny pakiet w spółce od dotychczasowych akcjonariuszy. Prezes zastrzegł, że do akcjonariuszy należeć będą decyzje w tej sprawie. Inwestor mógłby m.in. pokryć koszty restrukturyzacji Energoaparatury.

Jej zarząd zamierza obecnie ustabilizować sytuację finansową spółki, która zamknęła ubiegły rok stratą netto na poziomie 6,4 mln zł. Program naprawczy zakłada obniżkę kosztów, dzięki której spółka spodziewa się około 6 mln zł oszczędności rocznie, co stanowi około 10 proc. przychodów.

Obecnie Energoaparatura zatrudnia około 530 osób. Do końca roku - m.in. w drodze zwolnień grupowych - zatrudnienie zmniejszy się o około 30 proc., do 350 osób. Zwolnienia, które planowane są na jesień, kosztować będą spółkę 1,5 mln zł. Dotkną przede wszystkim administrację. Harmonogram zwolnień będzie negocjowany ze związkami zawodowymi.

Inny sposób redukcji kosztów to usprawnienie logistyki i sprzedaży oraz zwiększenie efektywności zaopatrzenia. Spółka nie planuje likwidacji swoich ośmiu oddziałów, chce jednak, aby były zarządzane efektywniej niż dotychczas. Planowana jest sprzedaż zbędnego majątku spółki.

Według Augustyniaka tegoroczny wynik finansowy firmy powinien być lepszy od ubiegłorocznego, jednak zamknie ona rok stratą. Przychody mają zwiększyć się o około 15 proc. do 55-60 mln zł (w 2000 roku ponad 49 mln zł). Obecnie portfel zamówień spółki wypełniony jest w około 75 proc., co - zdaniem prezesa - stanowi dobry wskaźnik.

W perspektywie Energoaparatura SA, której główni klienci to energetyka, przemysł chemiczny, petrochemiczny i hutnictwo miedzi, zamierza umocnić się na rynku budownictwa ogólnego.

'Chodzi m.in. o oczyszczalnie ścieków, multikina i biurowce' - powiedział prezes. Obecnie przychody z tego segmentu rynku stanowią około 5 proc. całości.

W 2000 roku strata netto spółki wyniosła 6,4 mln zł przy przychodach przekraczających 49 mln zł (w 1999 roku 11,7 mln zł straty przy 71,8 mln zł przychodów). Według prezesa główna przyczyna strat to dekoniunktura na rynku budowlano-montażowym oraz ostra konkurencja, wymuszająca obniżkę marż. Nie towarzyszyła temu odpowiednia obniżka kosztów.

W pierwszym kwartale 2001 roku strata netto spółki wyniosła blisko 1,8 mln zł przy około 11,7 mln zł przychodów ze sprzedaży.

Energoaparatura świadczy usługi w zakresie aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki prac elektrycznych i teletechnicznych. Od 1996 roku akcje spółki notowane są na rynku równoległym warszawskiej giełdy. Większościowy pakiet akcji spółki należy do kilku funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez Enterprise Investors.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)