Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ET chce pomóc Elektrimowi w wykonaniu wyroku arbitrażu

0
Podziel się:

Elektrim Telekomunikacja (ET), polsko-francuskie joint venture, które ma kontrolę nad Polską Telefonią Cyfrową, jest gotowy pomóc Elektrimowi SA, tak by spółka mogła wykonać wyrok arbitrażu wiedeńskiego, powiedział w wywiadzie dla agencji ISB prezes Elektrimu Telekomunikacja Philipe Houdouin.

Elektrim Telekomunikacja (ET), polsko-francuskie joint venture, które ma kontrolę nad Polską Telefonią Cyfrową (PTC), jest gotowy pomóc Elektrimowi SA, tak by spółka mogła wykonać wyrok arbitrażu wiedeńskiego, powiedział w wywiadzie dla agencji ISB prezes Elektrimu Telekomunikacja Philipe Houdouin.

Prezes Elektrimu Telekomunikacja powiedział ISB, że firma ta postrzega się jako długofalowy inwestor w PTC, gdzie docelowo chce mieć u boku partnera niemieckiego, jakim jest Deutsche Telekom (DT).

DT ma już poprzez spółkę T-Mobile 49% udziałów w operatorze sieci komórkowych Era i Heyah.

„Jesteśmy gotowi pomóc Elektrimowi SA w wykonaniu wyroku arbitrażu w Wiedniu, ale w drodze konstruktywnych negocjacji, biorących pod uwagę interesy wszystkich akcjonariuszy Polskiej Telefonii Cyfrowej, w tym Elektrimu Telekomunikacja” – powiedział ISB Houdouin.

„Przedstawiliśmy nasze propozycje negocjacyjne Elektrimowi, jednak Elektrim na razie nie odpowiada. Odnosimy wrażenie, że strona ta opiera swoją strategię na wojnach prawnych. Tymczasem Elektrim Telekomunikacja widzi się jako długofalowy inwestor w PTC, gdzie docelowo chce mieć u boku partnera niemieckiego, o ile nasi akcjonariusze nie zmienią obecnej strategii” – dodał.

Houdouin powiedział ponadto, że częściowe uznanie wyroku arbitrażu przez polski sąd – o co wnioskował Elektrim – w mniemaniu jego spółki może wzbudzać wątpliwości prawne, ponieważ nie jest praktykowane nigdzie na świecie w takiej formie.

Według ET, Elektrim powinien przedstawić sądowi całą treść wyroku, by móc uznać ten ruch za bezdyskusyjny.

„Stoimy na stanowisku, że uznanie wyroku arbitrażu przez polski sąd nie będzie miało negatywnych konsekwencji dla ET. Uważamy, że jedyną metodą wykonania treści tego wyroku w przypadku Elektrimu jest podjęcie konstruktywnych negocjacji z Elektrimem Telekomunikacja. Dysponujemy dziesiątkami ekspertyz prawnych z renomowanych kancelarii prawnych polskich i międzynarodowych, które są zgodne z naszym stanowiskiem” – powiedział ISB Houdouin.

Elektrim Telekomunikacja Sp. z o.o. został stworzony przez Elektrim SA (49%) i Vivendi Universal (wraz z Ymer Finance 51%) w 1999 roku. Elektrim wniósł do niej ponad pięć lat temu udziały w PTC Sp. z o.o. (49%), co ostatnio sąd arbitrażowy w Wiedniu uznał za niezgodne z prawem i nakazał Elektrimowi SA odwrócenie całej operacji.

Nie chce się na to zgodzić Vivendi, o ile operacja miałaby przebiec bez uwzględnienia jej interesów w ET – spółki, dla której PTC pozostaje jedynym cennym aktywem.

Warszawski Sąd Okręgowy ma zająć się wnioskiem Elektrimu o częściowe uznanie wyroku arbitrażu jeszcze w środę, 26 stycznia, ok. godz. 14:00.

STRATEGIA VIVENDI ZMIENIA SIĘ NA DŁUGOTERMINOWĄ

Podczas gdy strony próbują w polskim sądzie dochodzić swoich racji w polskim sądzie, wiceprezes ds. finansowych Vivendi Universal Jacques Espinasse poinformował w minionym tygodniu, w czasie konferencji z udziałem zachodnich analityków, że strategia francuskiego koncernu wobec polskich aktywów telekomunikacyjnych skłania się ostatnio do długoterminowego spojrzenia na obecność koncernu w Polsce.

Według niego, w grę wchodzi zwiększenie zaangażowania w PTC, zależnie od rozwoju sytuacji w negocjacjach z Elektrimem.

Według informacji agencji ISB z wiarygodnego źródła, zbliżonego do Vivendi, koncern jest zainteresowany odkupieniem 49% udziałów w PTC za 600 mln euro.

Jak dowiedziała się ISB, Francuzi wysłali już do Elektrimu pisemną ofertę, bezpośrednio na udziały w PTC.

Problem w tym, że Elektrim zgodziłby się, ale na sprzedaż 49% udziałów Elektrimu Telekomunikacja, który kontroluje PTC – co, ogólnie rzecz biorąc, nie stanowi różnicy, ale powoduje pewne rozbieżności prawne między stronami i określone skutki podatkowe.

Co więcej, warszawski holding chciałby dokonać transakcji od razu, tak by zdążyć do 9 lutego, podczas gdy Vivendi proponuje rozwiązanie pomostowe, pozwalające uniknąć ewentualnego wykonania opcji call przez Deutsche Telekom wobec Elektrimu. Jego szczegóły techniczne nie są znane agencji ISB.

W razie niewykonania wyroku arbitrażu wiedeńskiego przez Elektrim do 9 lutego – czyli gdyby tej spółce nie udało się odzyskać od Elektrimu Telekomunikacja udziałów w PTC – Niemcy mogliby ewentualnie przejąć od Elektrimu 49% PTC, po cenie księgowej, wynoszącej około 250 mln euro, przy założeniu, że będą w stanie skorzystać z opcji call bez przeszkód.

Zarząd Elektrimu dał w czasie ostatniego spotkania z dziennikarzami do zrozumienia, że cena, jaka satysfakcjonowałaby Elektrim za 49% Elektrimu Telekomunikacja, musi uwzględniać około 150 mln euro nadwyżki, po spłaceniu obligatariuszy oraz długu w stosunku do Vivendi.

Największą trudnością w negocjacjach jest obecnie jednak nie sama cena, lecz kwestia rozłożenia ryzyka pomiędzy stronami w tej transakcji.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)