Zdecydowanie gorsze od prognoz dane z amerykańskiej gospodarki nie zniechęciły inwestorów do kupowania akcji. Dzięki informacjom, które napłynęły z Hiszpanii, główne indeksy nowojorskich giełd przełamały spadkową serię.
Wyraźnie nad kreską notowania kończyły wszystkie najważniejsze wskaźniki Wall Street. Dow Jones Industrial Average zyskał ponad 0,5 proc., a S&P500 niemal 1 procent. Tym samym indeks szerokiego rynku przerwał, trwającą pięć dni, serię sesji spadkowych.
Zobacz przebieg sesji na Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Ostatnie sesje upływały pod znakiem rosnących obaw o przyszłość Hiszpanii. Dziś rząd położonego na Półwyspie Iberyjskim kraju przedstawił projekt przyszłorocznego budżetu. Dzięki znacznemu zmniejszeniu wydatków państwa, jego deficyt ma być niższy o 40 miliardów euro. W tym roku ma wynieść 6,3 proc., a w przyszłym - 4,5 procent PKB.
Pozytywną niespodziankę sprawiły inwestorom dane z amerykańskiego rynku pracy. W ubiegłym tygodniu pierwszy raz po zasiłek dla bezrobotnych zgłosiło się 359 tysięcy osób. Tydzień wcześniej było ich 385 tysięcy, natomiast analitycy prognozowali niewielki spadek do 378 tysięcy.
To już jednak koniec pozytywów. Fatalne okazały się bowiem pozostałe publikacje z amerykańskiej gospodarki. Wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych w drugim kwartale został zrewidowany z 1,7 do 1,3 procent, a niewygórowanym oczekiwaniom nie sprostały także sierpniowe dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku (-13,2 proc.) oraz indeks podpisanych umów kupna domów (-2,6 proc.).
Mocno rozczarowujące dane makro nie stanęły jednak na przeszkodzie chętnym do kupowania akcji, którym poza informacjami z Hiszpanii sprzyjał kalendarz. Dzisiejsza sesja była przedostatnią w tym kwartale, a to sprzyja zazwyczaj podciąganiu kursów przez zarządzających funduszami, w celu pokazania lepszych stóp zwrotu.
Porównuj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej