KGHM Polska Miedź ma problemy z rozbudową zbiornika 'Żelazny Most', w którym składowane są odpady powstające w procesie produkcji miedzi. Zamiary holdingu, mimo wcześniejszego porozumienia, oprotestowała jedna z gmin.
'Powiększenie zbiornika to być albo nie być Polskiej Miedzi' - powiedział w środę PAP Dariusz Wyborski, rzecznik koncernu.
Poinformował, że plan zagospodarowania przestrzennego, który jest podstawą do podjęcia starań o zgodę na tę inwestycję, oprotestowały Grębocice, na których terenie leży najmniejsza, kilkuprocentowa część składowiska.
'Ten konflikt i brak zgody z naszej strony na rozbudowę zbiornika to efekt tego, że KGHM nie realizuje porozumień' - poinformował w środę na konferencji prasowej, wójt gminy Grębocice, Jan Bunkiewicz.
Według niego, dwa z czterech milionów złotych, które KGHM ma zapłacić gminie Grębicice za zgodę na rozbudowę zbiornika, powinno trafić na konto urzędu w 14 dni po podpisaniu porozumienia zawartego w tej sprawie z KGHM w kwietniu tego roku. Tymczasem pieniędzy nadal nie ma. Trwa natomiast wymiana pism między obiema stronami.
'Pierwsze dwa miliony miały nam zostać wypłacone bezwarunkowo, dopiero dwa kolejne był obwarowane warunkami - zatwierdzeniem satysfakcjonującego koncern planu zagospodarowania przestrzennego oraz uzyskaniem przez niego decyzji o warunkach rozbudowy' - tłumaczył Bunkiewicz.
'Pieniądze nie zostały wypłacone, bo Grębocice nie zrobiły nic, aby wycofać swój protest co do warunków zagospodarowania przestrzennego związanego z powiększeniem zbiornika. Oczekiwaliśmy, że protest zostanie wycofany i proponowaliśmy różne rozwiązania, ale gmina pozostawia je bez odpowiedzi' - powiedział Wyborski.
Rzecznik Polskiej Miedzi dodał, że zawarte porozumienie dotyczy współdziałania stron, a uruchomienie wypłaty wynegocjowanych kwot miało nastąpić w wyniku efektów tego współdziałania.
'Gminy Rudna i Polkowice współdziałają z nami znakomicie i otrzymują wszystkie należne im pieniądze' - powiedział Wyborski.
W porozumieniu podpisanym 17 kwietnia tego roku pomiędzy władzami KGHM Polska Miedź SA, a samorządami Grębocic i Polkowic, gminy te pod pewnymi warunkami zgodziły się na rozbudowę leżącego na ich terenie zbiornika 'Żelazny Most'.
Stanisław Siewierski, pierwszy wiceprezes KGHM, mówił wtedy, że czas inwestycji przewidywany jest na. 15 lat a jej koszt to kilkadziesiąt milionów złotych rocznie.
Zbiornik 'Żelazny Most' jest wypełniony obecnie do wielkości ok. 335 mln metrów sześciennych odpadów, na 350 mln metrów sześciennych, które może zmieścić przed planowaną rozbudową.
'W sytuacji, gdyby KGHM nie miał możliwości składowania odpadów - automatycznie musiałby zatrzymać wydobycie' - podkreślał wielokrotnie Siewierski.
Na mocy zawartego w kwietniu porozumienia, wieńczącego kilkumiesięczne negocjacje, Polska Miedź zaspokoiła roszczenia dwóch gmin, które w zamian miały zmienić miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, tak, aby ujęta w nich została planowana rozbudowa zbiornika. Po rozbudowie ma on pomieścić 700 mln metrów sześciennych odpadów.
Uchwały w tej sprawie są niezbędne przed rozpoczęciem przez KGHM starań o wydanie, wymaganej prawem, zgody na inwestycję przez wojewodę dolnośląskiego.
Zgodnie z podpisanym przez samorządy i władze KGHM dokumentem, gmina Polkowice wynegocjowała, w ramach rekompensaty m.in. umorzenie części nadpłaconego przez KGHM podatku od nieruchomości, a gmina Grębocice miała otrzymać 4 mln zł. Wcześniej odpowiednie porozumienie podpisano z gminą Rudna, na której obszarze leży największa część zbiornika.
Składowisko 'Żelazny Most' jest największą tego typu budowlą nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Leży między Lubinem a Głogowem. i zajmuje powierzchnię 1.670 hektarów. Zbiornik przeznaczony jest do magazynowania tzw. odpadów poflotacyjnych z Zakładów Wzbogacania Rudy przerabiających rudę z kopalń: Lubin, Polkowice-Sieroszowice i Rudna.
Podstawowy surowiec w produkcji miedzi, poddawany jest po wydobyciu procesowi obróbki. Podczas flotacji powstaje odpad w postaci zmielonej skały. Jest on następnie transportowany hydraulicznie do składowiska 'Żelazny Most'.
