Prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych (GPW)
Wiesław Rozłucki sądzi, że kierowana przez niego firma trafi na giełdę najwcześniej pod koniec 2005 roku. Zarówno oferta publiczna, do wybranych inwestorów jak i oferta do inwestora strategicznego brane są obecnie pod uwagę, powiedział Wiesław Rozłucki w porannym wtorkowym wywiadzie dla Radia PiN.
"Ważne jest, by istotne decyzje zapadły w przyszłym roku. [...] Sądzę, że GPW stanie się spółką publiczną najwcześniej pod koniec przyszłego roku" - powiedział Wiesław Rozłucki dla Radia PiN.
"Zarówno oferta publiczna, oferta do wybranych inwestorów jak i oferta do inwestora zagranicznego obecnie brane są pod uwagę. Nie mam jeszcze swoich preferencji. Dopiero poznanie oferty w szczegółach może pozwolić na formowanie swoich preferencji" - dodał.
Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) wyznaczyło na 3 stycznia 2005 roku termin składania ofert przez trzy podmioty z krótkiej listy, starające się o wybór na doradcę przy prywatyzacji GPW. Wcześniej osoba zbliżona do przetargu informowała, że doradca powinien być wybrany w pierwszej połowie stycznia.
Na krótkiej liście są: Rothschild Sp. z o.o., konsorcjum złożone z McKinsey & Company Poland Sp. z o.o., Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA, Ernst & Young Audit Sp. z o.o., oraz konsorcjum Citigroup Global Markets Polska Sp. z o.o. i Domu Maklerskiego Banku Handlowego.
Wszystkie te podmioty odbyły już z MSP negocjacje na temat pożądanego przez resort kształtu ofert.
Przetarg na wybór doradcy prywatyzacyjnego GPW został ogłoszony w sierpniu br., a 16 listopada resort skarbu zaprosił do dalszych negocjacji 3 z 5 ubiegających się o wybór podmiotów.
Wcześniej wiceminister skarbu Przemysław Morysiak podtrzymał plan resortu, by prywatyzację GPW przeprowadzić w 2005 roku, a szef Rady GPW Jacek Bartkiewicz informował, że prywatyzacja GPW powinna zakończyć się w III kw. 2005 roku.
W listopadzie Bartkiewicz powiedział też ISB, że prywatyzacja GPW powinna zostać przeprowadzona na przykład w drodze giełdowej oferty publicznej. Jego zdaniem, notowanie GPW na warszawskim parkiecie służyłoby obniżaniu kosztów i pozwoliłoby na zmniejszenie opłat, co zwiększyłoby napływ nowych inwestorów.
Udziałem w prywatyzacji warszawskiej giełdy były swego czasu zainteresowane giełdy w Budapeszcie, Wiedniu i skandynawski Omhex. Tradycyjnie dobre kontakty GPW ma też z Euronextem, z którym podpisała kilka lat temu list intencyjny o współpracy.
