Grupa Lotos (GL) zakłada, że z planowanej na wrzesień 2005 roku publicznej oferty akcji spółka uzyska co najmniej 700 mln zł - poinformował we wtorek dziennikarzy prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz.
"Zakładamy, że z GPW powinniśmy pozyskać co najmniej 700 mln zł" - powiedział Olechnowicz.
"Jeśli rafineriom południowym nie zostaną przedłużone ulgi transportowe, to uważam, że będziemy potrzebować dodatkowego dokapitalizowania na poziomie około 120 mln zł" - dodał.
Prezes podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi możliwego debiutu Grupy Lotos we wrześniu przyszłego roku.
"Prospekt emisyjny zostanie prawdopodobnie przygotowany na podstawie danych za pierwszych sześć miesięcy przyszłego roku" - dodał Olechnowicz.
Szef Lotosu powiedział, że na 14 stycznia przyszłego roku zostało zwołane walne zgromadzenie akcjonariuszy Grupy, na którym do Lotosu zostaną wniesione akcje rafinerii południowych i Petrobalticu, kontrolowane przez Skarb Państwa.
Olechnowicz przyznał, że najwięcej kontrowersji wywołuje przejęcie przez Lotos Rafinerii Glimar, która jest w najtrudniejszej sytuacji finansowej, a jej dług sięga 1 mld zł.
"Uważam, że przed styczniowym walnym należy przeszacować majątek Glimaru do wartości godziwej, żeby nie obciążać Grupy" - powiedział prezes GL.
Dodał, że instalacja hydrokompleksu z Glimaru powinna zostać wniesiona do odrębnej spółki, tak aby nie obciążać jej długiem.
Według ekspertów, instalacja hydrokompleksu, która pochłonęła około 700 mln zł, wymaga kolejnych nakładów rzędu 300 mln zł, ale nawet wtedy rentowność może osiągnąć dopiero po kilkunastu latach.
Pozostałe spółki, które mają zostać włączone do Lotosu, to Petrobaltic, Rafineria Jasło i Rafineria Czechowice.
