Indykpol zainwestował 8 mln zł w nową linię do uboju indyków i modernizację wydziału. Spółka w ciągu 4 lat zamierza być w piątce największych producentów wyrobów indyczych w Europie - poinformował w środę PAP Piotr Kulikowski, prezes zarządu spółki.
Zdaniem prezesa Kulikowskiego, jest to jedna z najnowocześniejszych linii do uboju w Europie.
'Umożliwi ona nam przede wszystkim redukcję kosztów i uzyskanie najwyższej jakości, jaka wymagana jest przez Unię Europejską. Ta inwestycja kończy proces gruntownej modernizacji zakładu drobiarskiego w Olsztynie. Nowa linia ubojowa zagwarantuje pełną zgodność hali ubojowej ze standardami unijnymi, pozwoli nam dwukrotnie zwiększyć możliwości produkcyjne i jednocześnie obniżyć koszty uboju o 40 proc.' - powiedział Kulikowski.
Inwestycja została sfinansowana kredytem inwestycyjnym oraz w części środkami własnymi spółki.
Linia ubojowa została kupiona w jednej z firm holenderskich. Kontrakt na dostawę obejmował nie tylko transport i montaż linii, ale również przeszkolenie pracowników do ich obsługi. Rozruch techniczny linii nastąpił w połowie maja, w ciągu najbliższych dni nastąpi dojście do pełnych parametrów produkcyjnych.
Prezes Kulikowski zapowiedział w rozmowie z dziennikarzem PAP, że Indykpol w ciągu 4 lat zamierza wejść do pierwszej piątki największych producentów wyrobów indyczych w Europie.
'Cel ten określa zadania firmy na najbliższe lata. Zamierzamy podwoić produkcję, zwiększyć eksport i umocnić pozycję na rynkach unijnych oraz osiągnąć pozycję lidera technologicznego i kosztowego na rynku krajowym' - wyjaśnił Kulikowski.
Prezes Indykpolu dodał, że niezbędne dalsze inwestycje w sferę surowcową oraz postęp technologiczny spółka zamierza sfinansować korzystając ze środków przedakcesyjnych oraz pozyskanych ze sprzedaży zbędnych nieruchomości.
'Jestem pewien, że dobra koniunktura dla wyrobów indyczych oraz konsekwencja w realizacji działań rozpoczętych w 2000 roku pozwolą nam w latach następnych osiągnąć zamierzony sukces' - podkreślił.
Indykpol jest obecnie największym w Polsce producentem mięsa i przetworów indyczych. Zaspokaja ok. 33 proc. krajowego popytu w tym segmencie, jest także liczącym się eksporterem. W 2000 roku grupa Indykpol przetworzyła 64 tys. ton drobiu, w tym 47 tys. ton indyków, 14 tys. ton kurcząt oraz 3 tys. ton gęsi. Według danych Krajowej Rady Drobiarskiej, w roku ubiegłym Grupa posiadała 63-procentowy udział w skupie żywca indyczego, 6-procentowy udział w kurczętach oraz 22-procentowy udział w skupie.
Aktualnie Grupa Indykpolu zatrudnia 2100 osób, z czego 1600 pracuje w samym Indykpolu. W lipcu liczba zatrudnionych wzrośnie o 200 pracowników sezonowych. Podobnie jak w latach ubiegłych, spółka zatrudni na sezon uboju gęsi 100 osób w zakładzie w Olsztynie oraz 100 w filii w Lublinie.
Największym udziałowcem Indykpolu jest polska spółka kapitałowa Rolmex, która posiada 67,8 proc. głosów na WZA. Drugim, co do wielkości głosów udziałowcem, jest Kredyt Bank - 9,4 proc. Jerome Foods, do niedawna drugi obok Rolmexu główny akcjonariusz Indykpolu ma poniżej 5 proc. głosów na WZA.
Indykpol w pierwszym kwartale tego roku osiągnął przychody ze sprzedaży w wysokości 109,8 mln zł, największe ze wszystkich firm drobiarskich. Zysk netto w tym okresie wyniósł 1,36 mln zł (Drosed miał 2,4 mln zł zysku). Wyniki za drugi kwartał spółka poda 20 lipca.
