- poinformował w czwartek na konferencji prasowej wiceprezes spółki Evert van Korlaar.
'W tym roku zainwestujemy 15 mln dolarów, z czego znaczną część przeznaczymy na budowę nowej rafinerii' - powiedział van Korlaar.
'To byłby koniec inwestycji w restrukturyzację zakładu' - dodał.
Poinformował, że planowane wydatki mają na celu zwiększenie mocy produkcyjnych firmy.
W latach 1997-2001 spółka zainwestowała już około 30 mln USD w modernizację linii produkcyjnych i rozbudowę zakładu.
Wiceprezes poinformował także, że Kruszwica planuje w drugiej połowie roku redukcję zatrudnienia, ale nie podał, ile osób może zostać zwolnionych.
'To trzeba będzie uzgodnić ze związkami' - powiedział.
Obecnie spółka zatrudnia 720 osób.
W 2001 roku firma miała prawie 8 mln zł zysku netto oraz 640,5 mln zł przychodów.
W pierwszym kwartale tego roku spółka zanotowała 2,16 mln zł zysku netto przy 164,1 mln zł przychodów.
W ocenie wiceprezesa Kruszwicy, relatywnie niski wynik netto w stosunku do przychodów bierze się stąd, że spółka jest jeszcze niewystarczająco zrestrukturyzowana i ma stosunkowo wysokie koszty, a poza tym jest duża konkurencja na rynku.
Jego zdaniem restrukturyzacja spółki powinna się zakończyć z końcem tego roku lub najpóźniej z końcem pierwszej połowy 2003 roku.
6 maja Kruszwica zawarła umowy z firmą Unilever Polska. Zgodnie z nimi Unilever, w oparciu o otrzymaną licencję, będzie promował i dystrybuował margaryny konsumenckie, które kruszwicki zakład będzie dla niego produkował.
Licencja obejmuje wszystkie marki margaryn wytwarzanych przez Kruszwicę. Umowa nie zakłada nabycia marek na własność przez Unilever.
Umowy mają zapewnić Kruszwicy roczne obroty w wysokości 90 mln zł. Przedstawiciele spółki poinformowali, że zostały one zawarte na czas określony, ale nie podali na jaki.
Wskutek zawarcia umowy udział Kruszwicy w rynku margaryn konsumenckich zredukuje się do zera. Dotychczas wynosił on 10 proc.
Spółka wytwarza także oleje jadalne. Jej udział w tym rynku wynosi ponad 30 proc. Kruszwica zamierza umacniać swoją pozycję w tym sektorze.
W 1997 roku inwestorem strategicznym spółki została firma Cereol. Obecnie posiada ona 81,3 proc. akcji Kruszwicy.
Według van Korlaara, obecnie Cereol nie zamierza wycofać spółki z giełdy.
'W tej chwili nie ma planów wyprowadzenia Kruszwicy z giełdy, ale nie wiadomo, co będzie w przyszłym roku, czy następnych latach. Decyzja należy do akcjonariuszy' - powiedział.
