Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KGHM: Błądek nadal w fotelu prezesa

0
Podziel się:

Wniosek Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP) w sprawie odwołania Wiktora Błądka ze stanowiska prezesa KGHM Polska Miedź SA nie uzyskał poparcia większości członków rady nadzorczej koncernu. / ISB /

Wniosek Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP) w sprawie odwołania Wiktora Błądka ze stanowiska prezesa KGHM Polska Miedź SA nie uzyskał poparcia większości członków rady nadzorczej koncernu, która zakończyła obrady po godz. 19.00 w poniedziałek. Oznacza to, że nie wszyscy przedstawiciela MSP zagłosowali zgodnie z wolą resortu.

Skarb Państwa ma 44, 28% udziałów w KGHM, co daje mu pięciu przedstawicieli w 9-osobowej radzie. Jednym głosem na posiedzeniu rady dysponuje Deutsche Bank Trust Company Americas (bank depozytariusz w programie kwitów depozytowych), trzema – przedstawiciele załogi.

W przypadku tych ostatnich podział głosów był jasny. Ryszard Kurek i Leszek Hajdacki reprezentujący Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego sprzeciwili się odwołaniu Wiktora Błądka, Józef Czyczerski z Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ „Solidarność” poprał wniosek. Przedstawiciel posiadaczy GDR-ów prof. Marek Wierzbowski nie uczestniczył w głosowaniu. Rozłożenie się głosów w stosunku 4:4 oznacza, że rada nie podjęła decyzji o zmianach w zarządzie.

„Wskazania ministerstwa były, ale członkowie rady nadzorczej podejmują indywidualne decyzje w interesie spółki” – powiedział dziennikarzom po zakończeniu obrad przewodniczący rady nadzorczej KGHM Janusz Maciejewicz.

Nieoficjalnie wiadomo, że ministerialnego wniosku o odwołanie Wiktora Błądka nie poparli reprezentujący Skarb Państwa przewodniczący Janusz Maciejewicz i wiceprzewodniczący Jerzy Markowski. Głosy za wnioskiem oddali natomiast prof. Tadeusz Janusz, Elżbieta Niebisz i Jan Rymarczyk.

Kadencja obecnej rady nadzorczej spółki upływa 15 czerwca. Wtedy walne zgromadzenie wyłoni nową radę. Można się spodziewać, że ta – na jednym z pierwszych posiedzeń – wykona wolę ministra skarbu, który wielokrotnie opowiadał się publicznie za rezygnacją Błądka z funkcji prezesa miedziowego koncernu.

Podłożem konfliktu jest udział Błądka w wyborach reprezentanta załogi do zarządu KGHM obecnego prezesa (był on jedynym kandydatem oficjalnie zgłoszonym przez Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego). Pełni teraz dwie funkcje: prezesa i przedstawiciela pracowników.

„Będę reprezentował w zarządzie przede wszystkim Kodeks Spółek Handlowych. On obowiązuje zarówno pracowników, zarząd jak i związkowców. Ja nie jestem z nikim w konflikcie, chcę tylko udowodnić ministrowi, że zrobię z KGHM globalną firmę wydobywczą” – powiedział Błądek podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia rady nadzorczej KGHM.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)