- uważa prezes Vistuli Michał Wójcik.
"Nastąpiła eskalacja napięcia: pisma rozsyłane do naszych wierzycieli przez Romana Wenzla i Jana Laskowskiego podważają wiarygodność Vistuli i wprowadzają nerwowość w negocjacjach, które były już na ukończeniu"- powiedział PAP w poniedziałek prezes Wójcik.
Według niego efektem tych działań jest zajęcie przez komornika sądowego rachunku bankowego Vistuli na wniosek banku WestLB AG. Bank ten kupił weksle wystawione lub poręczone przez krakowską firmę na łączną kwotę 900 tys. euro.
Zdaniem Wójcika weksle te zostały uzyskane w sposób nielegalny przez firmę Intraco Monte Carlo reprezentowaną przez greckiego biznesmena Georga Tsagamilisa.
"Teraz obawiamy się podobnej reakcji ze strony pozostałych wierzycieli" - ocenił prezes Vistuli.
Dodał, że we wtorek dojdzie do spotkania zarządu spółki z największymi wierzycielami. Prezes liczy, że podjęte zostaną wtedy ostateczne decyzje.
Według Wójcika zadłużenie spółki wynosi obecnie 41 mln zł, z czego 25 mln zł to kredyty udzielone przez krajowe banki. Vistula postuluje, żeby rozłożyć spłatę wierzytelności na 2,5 roku.
W ocenie prezesa wzrost napięcia wokół spółki nastąpił w momencie kiedy zaczęła ona odbudowywać swoją pozycję i generować pozytywny cash-flow.
"Wprawdzie po pierwszym kwartale spółka odnotowała stratę, ale była ona zgodna z przyjętym programem finansowym i wynikała przede wszystkim z wygaszania projektu Artisti Italiani" - powiedział.
Po pierwszym kwartale tego roku Vistula miała 3,6 mln zł straty netto i 28,1 mln zł przychodów ze sprzedaży.
Vistula wpadła w kryzys finansowy, kiedy spółkę kontrolowali holenderscy akcjonariusze: HIP Holding i Bosta BV, którzy posiadają ponad 28 proc. akcji spółki. W niejasnych okolicznościach wprowadzono wtedy na polski rynek markę Artisti Italiani.
Po WZA 24 stycznia tego roku holenderscy akcjonariusze utracili wpływ na bieżące zarządzanie spółką.
W połowie marca tego roku zarząd Vistuli SA złożył w sądzie podanie o otwarcie postępowania układowego z powodu kumulacji zobowiązań wynikających z realizacji przez spółkę projektu Artisti Italiani.
Najwięcej akcji krakowskiej spółki ma grupa PZU, która poprzez PZU SA i PZU Życie SA kontroluje ponad 16,6 proc. akcji, a prawie 10 proc. akcji mają trzy NFI, powiązane z PZU. Niecałe 10 proc. należy do BRE Banku, a 7,5 proc. do łódzkiej firmy handlowej Stopmar.
