Jeżeli Polska zamierza zwiększyć wydatki na obronność do 2,5% PKB, to konieczne jest rozsądne wydawanie tych środków, uważa wiceprezes Leonardo Helicopters - właściciela PZL-Świdnik - Krzysztof Krystowski.
"Jeżeli Polska zamierza zwiększyć wydatki na obronność do 2,5 % PKB, to konieczne jest rozsądne wydawanie tych pieniędzy. Można bowiem upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu - zamawiając sprzęt w polskich firmach nie tylko zatrzymujemy pieniądze w Polsce, ale zapewniamy także rodzimym producentom środki na inwestycje i rozwój ,czyli na innowacyjność" - powiedział Krystowski podczas panelu na Forum Ekonomicznym w Krynicy.
Odnosząc się do kwestii rosnącej innowacyjności polskiej gospodarki, zwrócił uwagę, że istnieją już poszczególne branże, które są bardzo innowacyjne - dotyczy to m.in. firm związanych z przemysłem lotniczym. Natomiast przykładem niewykorzystanych szans jest przemysł obronny, który na całym świecie jest zawsze w pierwszej linii innowacyjności.
Według niego, do budowania innowacji konieczna jest również bliska współpraca poszczególnych przedsiębiorców, między sobą, ale także ze światem nauki. Tymczasem w Polsce - w jego opinii - to kuleje.
"Widzę tutaj rolę państwa, które powinno wspierać przedsiębiorców w nawiązywaniu takich relacji. I chodzi raczej o wsparcie merytoryczne, a nie duże pieniądze" - stwierdził Krystowski.
Według niego, katalizatorem rozwoju powinna być bliższa współpraca między polskimi firmami, a w rolę łącznika mogłoby pełnić państwo.
