- poinformował Dariusz Pachla, wiceprezes spółki.
"W 2005 roku planujemy wzrost przychodów ze sprzedaży o ponad 30 proc., co zaowocuje przekroczeniem 700 mln zł. Wzrost zysku netto nastąpi proporcjonalnie lub bardziej dynamicznie niż wzrost przychodów" - powiedział Pachla na piątkowej konferencji prasowej.
Pachla powiedział, że przekroczone zostały plany dotyczące utworzonej wiosną tego roku sieci sklepów Cropp. Początkowo zakładano powstanie do końca bieżącego roku 25-30 sklepów Cropp i wygenerowanie przez nie 25 mln zł przychodów.
Tymczasem do końca 2004 roku liczba sklepów odzieżowych tej marki przekroczy 40, a przychody ze sprzedaży w tej sieci wyniosą ponad 35 mln zł.
Wiceprezes zapowiedział, że w czwartym kwartale ten kanał dystrybucji wygeneruje zysk. LPP zakłada, że w skali rocznej sieć będzie zyskowna już w 2005 roku.
Do 2006 roku spółka chce podwoić powierzchnię sprzedaży w Reserved i kilkukrotnie zwiększyć powierzchnię sprzedaży w Cropp.
Na koniec tego roku LPP będzie mieć łącznie 109 salonów, w kraju i za granicą.
Firma planuje, że w całym 2005 roku jej spółki zagraniczne wypracują łączny zysk.
ROZWOJOWY RYNEK ROSYJSKI MOŻE OPÓŹNIĆ WEJŚCIE LPP DO NIEMIEC
Prezes LPP Marek Piechocki poinformował dziennikarzy, że bardzo interesujący z punktu widzenia spółki jest rynek rosyjski.
"Sprzedaż z metra kwadratowego wartościowo jest tu ponaddwukrotnie wyższa niż w Polsce" - powiedział.
Obecnie LPP ma w Rosji jeden sklep, a do końca roku uruchomi drugi. Wiosną 2005 roku zamierza otworzyć kolejny.
Według Piechockiego działalność w Rosji utrudnia ograniczona ilość dużych centrów handlowych (a właśnie w centrach handlowych otwierane są salony Reserved). Spółka liczy jednak, że ich rozwój w przyszłości umożliwi szersze zaistnienie na tym rynku.
W obliczu ciekawych perspektyw na Wschodzie przesunięciu w czasie mogą ulec zapowiadane wcześniej plany wyjścia z odzieżą Reserved do Niemiec.
WRZEŚNIOWA WYPRZEDAŻ RESERVED OBNIŻYŁA WYNIKI W III KWARTALE
Po III kwartałach jednostkowe przychody spółki wzrosły o 33,7 proc., do 347,7 mln zł. Natomiast zysk operacyjny spadł o 20,2 proc., do 24,4 mln zł, a zysk netto zmniejszył się o 4,7 mln zł, do 22,5 mln zł.
Zdaniem Pachli negatywnie na wyniki firmy wpłynęło m.in. obniżenie marży Reserved we wrześniu o 12 proc., wywołane koniecznością wyprzedaży części kolekcji damskiej. Poza tym na mniejsze przychody operacyjne wpływ miała rezygnacja ze statusu zakładu pracy chronionej.
Kolejnym istotnym czynnikiem było zakończenie współpracy z hipermarketami, co oznaczało zlikwidowanie działu zatrudniającego 300 osób, realizującego sprzedaż ponad 40 mln zł. To wiązało się m.in. z dodatkowymi kosztami wynagrodzeń i odpraw.
"We wrześniu zamknęliśmy całkowicie współpracę z hipermarketami i przechodzimy z handlu hurtowego do detalicznego. Uznaliśmy, że ta właśnie droga umożliwia wzrost marży i skuteczną budowę pozycji marek" - powiedział wiceprezes.
W połowie listopada LPP obniżyło prognozę tegorocznych wyników dla grupy. Zysk netto ma wynieść w tym roku 35-40 mln zł (poprzednio planowano 43 mln zł), a przychody 535 mln zł (pierwotne szacunki mówiły o 550 mln zł).
Piechocki uważa, że jest szansa, by zysk netto na koniec 2004 roku był blisko górnej granicy widełek.
Według przedstawicieli spółki korekta prognozy wiązała się m.in. z szybszym niż planowano rozwojem sieci Cropp Town, błędami w zakupie niektórych towarów, co spowodowało spadek marż we wrześniu i opóźnieniami otwarć kilku salonów.
