Millennium Dom Maklerski w raporcie z 10 grudnia podwyższył rekomendację dla ING Banku Śląskiego z "redukuj" do "akumuluj" i ustalił cenę docelową dla banku na 364 zł.
"Obecnie, uwzględniając nowe prognozy, walory ING BSK są najtańszymi w sektorze. Pod względem wskaźnika P/E 2004 i 2005 są notowane z 11- i 15-procentowym dyskontem w stosunku do konkurentów. Dyskonto to wynikało z małej płynności akcji ING BSK" - napisali analitycy Millennium DM.
Dodali, że po ostatnich dużych transakcjach, gdzie właściciela zmieniło 400.000 akcji spółki wartych 125 mln zł płynność walorów banku z pewnością wzrośnie i dyskonto wobec konkurentów będzie nieusprawiedliwione.
"Mając powyższe na uwadze oraz naszą wycenę zmieniamy naszą rekomendację z "redukuj" na "akumuluj" - napisali analitycy.
Według prognoz DM Millennium zysk netto banku w 2004 roku wzrośnie do 269 mln zł z 92 mln zł wypracowanych w tym roku. W 2005 roku wyniesie on 331 mln zł.
"Walory ING BSK nie cieszyły się uznaniem inwestorów w 2003 roku, co było zrozumiałe mając na względzie dokonania banku w ostatnich kwartałach. Naszym zdaniem w 2004 roku sytuacja spółki zmieni się jednak diametralnie" - napisali analitycy.
"Sądzimy, że bank jako jeden z ostatnich zakończył proces restrukturyzacji portfela kredytowego. W BZ WBK taka sytuacja miała miejsce w 2001 roku, w Pekao i BPH PBK w 2002 roku. We wszystkich tych przypadkach poprzedziło to znaczne przyrosty zysków i wzrosty cen akcji. Sądzimy, że w 2004 taki scenariusz będzie udziałem ING BSK" - dodali.
W czwartek o 14.46 kurs ING BSK spadł o 0,44 proc. do 338,5 zł.
