"2002 rok był dla warszawskiej giełdy bardzo trudny, zanotowaliśmy co prawda wzrost kapitalizacji o 7 proc., ale na tle naszego regionu wypadliśmy dość słabo" - powiedział Rozłucki podczas spotkania z dziennikarzami.
Według niego, rok 2002 GPW zamknie kilkumilionową stratą operacyjną oraz zyskiem netto w wysokości kilku milionów złotych dzięki przychodom finansowym.
Zgodnie z przedstawionym przez GPW zestawieniem, w 2002 roku łączne obroty na rynku kasowym (obejmującym akcje, obligacje, prawa do akcji, prawa poboru, certyfikaty inwestycyjne oraz warranty) wyniosły 71,7 mld zł. Było to o 21 proc. mniej niż w 2001 roku, kiedy obroty na rynku kasowym sięgnęły 91,3 mld zł.
Wolumen obrotów na rynku kontraktów terminowych spadł w 2002 roku o 9 proc., do 3.420.909 sztuk.
W ciągu zeszłego roku indeks WIG 20 stracił 2,7 proc. i wyniósł na koniec roku 1.175,64 pkt. Indeks WIG w 2002 roku zyskał 3,2 proc., kończąc rok na poziomie 14.366,65 pkt.
Dla porównania, najważniejszy indeks czeskiej giełdy, PX50, w zeszłym roku zyskał 16,8 proc., węgierski BUX wzrósł o 8,5 proc., a austriacki ATX zyskał 0,8 proc.
Na tle rynków Europy Środkowo-Wschodniej dużo gorzej jednak zachowywały się giełdy zachodnie. W 2002 roku londyński FTSE100 stracił 24,5 proc., niemiecki DAX 43,9 proc., a francuski CAC-40 33,7 proc.
W Stanach Zjednoczonych indeks Nasdaq Comp. w ciągu zeszłego roku spadł o 32,4 proc., a Dow Jones stracił 17,5 proc.
