"Liczymy, że zapadnie decyzja o otwarciu postępowania układowego. W naszej ocenie nie ma przesłanek do ogłoszenia upadłości spółki, o co wnioskowali wierzyciele. W czerwcu spółkę badał biegły sądowy, sąd ma więc pełną wiedzę o jej kondycji" -powiedział w środę PAP rzecznik Mostostalu Zabrze Paweł Gaworzyński.
W dokumentacji spółki nie ma jednak jak dotąd raportu rocznego oraz opinii biegłego rewidenta z badania bilansu i sprawozdania finansowego Mostostalu Zabrze za ubiegły rok. Spółka nie przedstawiła ich w terminie, ponieważ - według nieoficjalnych informacji - nie miała pieniędzy aby zapłacić audytorowi, który w związku z tym rozpoczął pracę z opóźnieniem.
Z tego powodu konieczne było ogłoszenie przerwy w zwołanym w ostatnim dniu czerwca walnym zgromadzeniu akcjonariuszy spółki, które ma wznowić obrady 30 lipca. Raport i opinia rewidenta mają być natomiast przedłożone do 15 lipca.
Brak sprawozdania i opinii biegłego mógłby być formalnym powodem odroczenia posiedzenia sądu w sprawie wniosku o otwarcie układu oraz wniosków o upadłość Mostostalu. Przedstawiciele spółki mają jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie, a układ zostanie otwarty.
W piątek gliwicki sąd, obok wniosku spółki o otwarcie postępowania układowego, rozpatrzy dwa wnioski o jej upadłość: złożony 12 marca wniosek Hydrobudowy Śląsk SA (ok. 3,1 mln zł wierzytelności) oraz wniosek Domu Obrotu Wierzytelnościami Cash Flow SA, również złożony w marcu, dotyczący blisko 750 tys. zł wierzytelności.
Na początku roku wniosek o upadłość Mostostalu złożyła również firma Inkasso Reform. 3 marca sąd oddalił ten wniosek uznając, że nie zachodzą przesłanki ogłoszenia upadłości. Wkrótce potem Mostostal złożył wniosek o otwarcie postępowania układowego.
Wniosek o upadłość Mostostalu Zabrze złożyła też w marcu wrocławska firma DGI, ale w maju wycofała go i sąd umorzył postępowanie. 23 kwietnia sąd wydał natomiast postanowienie o dopuszczeniu dowodu w postaci opinii biegłego księgowego, aby ustalić czy Mostostal prowadzi prawidłowo księgi rachunkowe, zbadać stan majątkowy, perspektywy działalności oraz wydać opinię, czy spełnione są przesłanki upadłości.
W pierwszym kwartale tego roku przychody grupy Mostostalu Zabrze Holding wyniosły ponad 126,5 mln zł wobec blisko 184,7 mln zł w tym samym czasie 2002. Strata netto zwiększyła się z prawie 10,7 mln zł w pierwszym kwartale 2002 do ponad 24 mln zł w pierwszym kwartale 2003 roku.
Zgodnie z raportem spółki, w końcu marca zobowiązania i rezerwy na zobowiązania grupy Mostostalu zamykały się kwotą 570,7 mln zł, z czego 438,7 mln zł stanowiły zobowiązania krótkoterminowe.
W połowie kwietnia prezes spółki Jerzy Suchnicki mówił PAP, że najważniejsze planowane przez Mostostal działania to obecnie zawarcie układu z wierzycielami, zakończenie budowy katowickiego biurowca UNI Centrum oraz sprzedaż pakietu akcji katowickiej firmy PRInż.
Prezes zapowiedział wówczas, że w układzie spółka prawdopodobnie zaproponuje wierzycielom wyższą redukcję zobowiązań układowych niż standardowe 40 proc., na co musiałoby zgodzić się cztery piąte wierzycieli. Rozważano również propozycję konwersji części pozostałych zobowiązań układowych na akcje. Układ nie obejmie banków, ponieważ mają one zabezpieczenia na majątku spółki.
W ubiegłym roku - według raportu za cztery kwartały 2002 -strata netto Mostostalu Zabrze sięgnęła 73 mln zł przy przychodach w wysokości 282,5 mln zł. Strata całej grupy Mostostalu wyniosła 57,1 mln zł przy blisko 994 mln zł przychodów.
Strategiczny pakiet akcji Mostostalu Zabrze - 34,4 proc. -należy do Banku Handlowego SA. Powyżej 5 proc. akcji ma także Pekao SA.
