- podał prezes spółki.
"Rozwój organiczny jest mało atrakcyjny dla inwestorów. Zdecydowaliśmy więc, że przejęcia i akwizycje staną się integralnym elementem naszej strategii" - powiedział Wojciech Mądalski podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami.
Pierwszym krokiem w realizacji tego celu było przejęcie przed miesiącem TDC Internet Polska. Netia jest także zainteresowana kupnem El-Netu, w którym niedawno zakończyła badanie due dilligence.
"Będziemy przyglądać się innym operatorom, gdyż uważamy, że konsolidacja rynku telekomunikacyjnego jest nieunikniona" - powiedział Mądalski.
Jego zdaniem, proces przejmowania firm przez Netię powinien zakończyć się do 2008 roku. Środki na ewentualne akwizycje pochodzić mają ze źródeł zewnętrznych oraz z działalności operacyjnej.
"Mamy obecnie kilkadziesiąt milionów dolarów w gotówce, nasz biznes generuje dodatnie przepływy gotówkowe, a mając czysty bilans bez zadłużenia zdobycie zewnętrznego finansowania nie jest sprawą trudną" - uważa Mądalski.
W opinii prezesa Netii, jednym z istotnych elementów blokujących procesy konsolidacyjne jest brak decyzji ministra infrastruktury w sprawie restrukturyzacji zobowiązań koncesyjnych operatorów telefonii stacjonarnej. Według zapewnień ministra Marka Pola, decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca czerwca.
Netia kończy prace nad nową strategią, która w maju ma być zaakceptowana przez radę nadzorczą. Pod koniec maja spółka ujawni szczegółowe założenia finansowe tej strategii.
Mądalski poinformował, że celem Netii jest utrzymanie dotychczasowego tempa wzrostu przychodów w wysokości 10 proc. rocznie.
"Obserwujemy, że dobre efekty przynosi koncentracja działalności na klientach biznesowych. Zamierzamy coraz mocniej działać w tym kierunku" - powiedział.
Obecnie klienci biznesowi stanowią około 30 proc. linii dzwoniących należących do Netii i generują około 60 proc. przychodów spółki.
Netia ma w tej chwili około 4 proc. udziału w rynku telefonii stacjonarnej.
