Jego zdaniem, do końca bieżącego roku nie ma możliwości zakończenia przygotowania do prywatyzacji związanego z wyborem doradcy prywatyzacyjnego.
"Prawdopodobnie, jeżeli wszystko dobrze pójdzie, doradca prywatyzacyjny zakończy prace na początku przyszłego roku" - powiedział Rozłucki.
Dodał, że prywatyzacja giełdy potrwa co najmniej kilkanaście miesięcy.
"Trzeba go zacząć w miarę szybko, ale nie spieszyć się w trakcie realizacji. Realizacja powinna być bardzo staranna i w opinii doradcy powinien się znaleźć docelowy model struktury akcjonariatu" - powiedział.
Zdaniem ministra skarbu Jacka Sochy, rzeczą niespotykaną na rynkach finansowych jest to, aby giełda była własnością Skarbu Państwa.
Socha powiedział, że w perspektywie kilku lat w Europie będzie widoczny proces łączenia giełd i tworzenia struktur paneuropejskich.
"W Europie Środkowo-Wschodniej jest zapotrzebowanie na stworzenie rynku papierów wartościowych, który byłby częścią pewnych większych struktur" - powiedział posłom Socha podczas posiedzenia komisji skarbu.
"Pozostawienie GPW jako struktury, która jest ukierunkowana tylko dla spółek krajowych i dopuszczonych w Warszawie, powoduje realne zagrożenie marginalizacji giełdy" - dodał.
Jego zdaniem, GPW po prywatyzacji powinna być częścią większych struktur przy zastrzeżeniu, aby była umiejscowiona w Polsce i miała misję do działania nie tylko w Polsce, ale i w regionie.
"Jeżeli w tej rywalizacji o ulokowanie rynku w regionie zajmie miejsce inna dobrze rozwinięta giełda, a jest takich trzy - praska, budapeszteńska i wiedeńska - to pozycja giełdy warszawskiej będzie znacznie gorsza, niż obecnie" - powiedział.
Socha poinformował, że wkrótce zostanie przedłożony do resortu finansów opracowany w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, projekt nowelizacji ustawy o publicznym obrocie papierami wartościowymi.
Nowelizacja ma dostosować polskie przepisy prawa do unijnej dyrektywy o prospekcie emisyjnym. Przewiduje też ułatwienia w pozyskiwaniu kapitału poprzez rynek publiczny dla małych i średnich przedsiębiorstw.