Mocne wzrosty na giełdzie w Japonii. Pod kreską jest za to indeks Shanghai Composite. Nastroje w Chinach psują doniesienia o rekordowo niskich zyskach tamtejszych firm.
Chińscy inwestorzy nie mają powodów do zadowolenia. Zyski firm za ubiegły rok są wyjątkowo słabe względem sporych oczekiwań. Wzrosły w porównaniu z 2013 rokiem o zaledwie 3,3 procent. To najniższa dynamika od bardzo dawna. Odpowiednik naszego GUS-u w Pekinie policzył, że w samym grudniu chińskie przedsiębiorstwa zarobiły rok do roku mniej o 8 procent.
To już kolejne nienajlepsze dane z Chin. Przekłada się to na spadki wycen spółek. Indeks Shanghai Composite traci na wartości niecały procent. Dużo lepiej radzi sobie giełda w Tokio. Nikkei zyskał na wartości ponad 1,5 procent.
Nikkei znalazł się znowu powyżej 17500 punktów i wraca na kilkuletnie szczyty. Podobnie wygląda sytuacja giełdy w Szanghaju. Kolejne dni mogą być spokojniejsze pod względem notowań. Kalendarz publikacji danych makro będzie raczej ubogi. Dopiero w samej końcówce tygodnia napłynie kilka ciekawszych informacji z gospodarki Japonii.