Societe Generale utrzymał zalecenie 'kupuj' dla BRE Banku oraz docelową cenę jednej akcji na poziomie 164,3 zł - wynika z najnowszego raportu tego francuskiego banku
inwestycyjnego.
W czasie sporządzania zalecenia 4 stycznia cena wynosiła 143 zł, a ComArchu 62 zł. We wtorek na zakończenie notowań kurs BRE wyniósł 143 zł po 1,1 proc. zwyżce, a ComArchu 59 zł po 1,5 proc. wzroście.
Równocześnie SG obniżył zalecenie dla ComArchu z 'trzymaj' do 'notuj poniżej rynku', ponieważ cenę 62 zł z 4 stycznia uznał za wygórowaną. Docelową cenę jednej akcji spółki SG pozostawił na niezmienionym poziomie 54 zł.
Uzasadniając rekomendacje SG zwraca uwagę na wygraną BRE w
sprawie ze Skarbem Państwa o zwrot podatku, przyrost liczby
klientów internetowego ramienia BRE Banku - mBanku. Z kolei przy ComArchu zwraca uwagę na jego niskie przychody.
Na mocy wciąż nieprawomocnej decyzji sądu Skarb Państwa będzie musiał zwrócić BRE Bankowi 30,8 mln zł wraz z odsetkami z tytułu inwestycji poczynionych w nieruchomości, należące do PBR SA, który został przejęty przez BRE Bank.
Do końca grudnia ubiegłego roku mBank miał 15 300 klientów, co oznacza, że dziennie bank otwierał 500 nowych kont. Fakt ten skłania analityków SG do wniosku, że mBank, który można uznać za pierwszy krok rozwoju bankowości detalicznej BRE Banku, okazał się wyborem właściwej strategii, a jego rola w bankowości elektronicznej będzie rosnąć.
Z kolei oceniając ComArch, analitycy SG sądzą, że cena
prześcignęła samą siebie - od 1 grudnia ubiegłego roku wzrosła o około 45 proc. Wprawdzie prognozowany przez ten bank zysk na jedną akcję za 2001 rok wynosi 46 proc., ale jest to wyniki niskiego punktu startu - słabych rezultatów za 2000 rok. Zysk na jedną akcję za ubiegły rok był o 53 proc. gorszy w porównaniu z 1999 rokiem. Prognozowany przez SG zysk na jedną akcję ComArchu w 2001 roku wynosi 1,6 zł, co jest nadal znacznie poniżej zysku na jedną akcję z 1999 roku, który wyniósł 2,3 zł.
