W listopadzie przychody grupy kapitałowej Śnieżka spadły o 3 proc. w stosunku do tego samego miesiąca przed rokiem i wyniosły 19,34 mln zł. Sprzedaż spółki-matki spadła w listopadzie o 17,6 proc. i wyniosła 14,9 mln zł.
W reakcji na słabsze wyniki inwestorzy przystąpili do sprzedaży akcji Śnieżki, a jej kurs o 15.00 tracił prawie 2 proc. i wynosił 28,40 zł.
Spółka zapewnia, że niższe przychody w listopadzie nie będą miały wpływu na realizację prognoz finansowych na ten rok.
Po 11 miesiącach przychody grupy Śnieżka były wyższe o 21 proc. w stosunku do tego samego okresu 2003 roku, a całoroczna prognoza spółki zakłada sprzedaż na poziomie 358-360 mln zł.
"Co roku listopad należy do najsłabszych miesięcy, jeśli chodzi o generowanie przychodów ze sprzedaży. Wyjątkiem był rok ubiegły, kiedy to obserwowaliśmy ponadnaturalny wzrost popytu" - powiedział dyrektor ekonomiczny Śnieżki Witold Waśko, cytowany we wtorkowym komunikacie spółki.
"Słabsza dynamika jest tu więc przede wszystkim wynikiem dobrej sprzedaży w roku 2003. Podobnej sytuacji spodziewamy się w kolejnych miesiącach, w tym także w pierwszym kwartale przyszłego roku" - dodał Waśko.
Śnieżka zapowiada, że najpóźniej w drugim kwartale 2005 roku rozpocznie się produkcja w drugim zakładzie produkcyjnym na Ukrainie (Śnieżka Ukraina II).
"Fabryka ta będzie produkować wyroby rozpuszczalnikowe, w odróżnieniu od Śnieżki Ukraina I, która zajmuje się produkcją wyrobów wodorozcieńczalnych" - powiedział Waśko.
Śnieżka przygotowuje się również do uruchomienia w Bytowie produkcji farb proszkowych.
