Handel na Wall Street zakończył się dość mocną przeceną głównych indeksów. To najdłuższa seria spadków od maja.
Co ciekawe, zniżkom na nowojorskiej giełdzie nie towarzyszyła dzisiaj publikacja żadnych danych makroekonomicznych, które mogłyby w tak znaczącym stopniu popsuć nastroje inwestorów.
Wyprzedaż już czwarty dzień z rzędu zwłaszcza w drugiej części handlu przybrała na sile. W rezultacie Dow Jones stracił prawie 2 procent, a S&P500 oraz Nasadq po około 1 procencie.
Zobacz indeksy na Wall Street podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Spółką, która najmocniej odczuła spadki wśród nowojorskich blue chipów, jest Alcoa. Jej akcje spadły o ponad 4 procent, co ma związek z przeceną na rynku surowców. Aluminiowy gigant tradycyjnie już jako pierwszy podał wyniki za kolejny kwartał. I chociaż były one lepsze od prognoz analityków, to jednak u inwestorów przeważyły obawy o kondycję amerykańskiej gospodarki w kolejnych kwartałach. Bardzo mocna wyprzedaż dotknęła inny koncern przemysłowy, Caterpillar - jego akcje poszły w dół również o ponad 4 procent.
Na pogorszenie nastrojów wśród inwestorów miały również wpływ doniesienia ze spółek technologicznych. Słabe wyniki pokazał producent elektroniki, spółka AMD, której akcje zniżkowały o ponad 8 procent. Wyprzedaż dotknęła również akcje koncernu Intel, który poinformował o zamiarze kupna udziałów w holenderskiej spółce ASML.
Nastroje podczas rozpoczynającego się właśnie sezonu wyników w USA nie są więc najlepsze. A można spodziewać się, że to właśnie rezultaty największych spółek i ich prognozy na najbliższe kwartały będą miały kluczowe znaczenie dla notowań giełdowych w najbliższych dniach. Wśród najważniejszych w tym tygodniu poznamy jeszcze wyniki kwartalne spółek JP Morgan oraz Wells Fargo.