Bardzo dobre informacje z rynku nieruchomości nie zatrzymały we wtorek przeceny na nowojorskiej giełdzie. Amerykanie znów przestraszyli się europejskiego kryzysu.
Tylko początek sesji na Wall Street upłynął we wtorek pod znakiem przewagi inwestorów kupujących akcje. Potem było już tylko gorzej i w rezultacie główne indeksy notowały spadki. Na koniec sesji tylko Dow Jones dobrnął z powrotem do poziomu z poniedziałkowego zamknięcia. Perspektywa bicia kolejnych rekordów na Wall Street oddaliła się po informacjach o kłopotach na Cyprze.
Główne indeksy na Wall Street podczas wtorkowej sesji [ ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1363680000&de=1363726800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1 ) ]Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej(http://www.money.pl/webmaster/wskazniki-wykresy/)
W tym raju podatkowym trwa bowiem zamieszanie związane z kwestią opodatkowania depozytów bankowych. Najnowsze informacje są takie, że w obawie przed masowym wycofywaniem oszczędności banki na Cyprze będą zamknięte do czwartku. Jednocześnie parlament na razie odrzucił pomysł tej daniny. I temat w tym momencie nie budziłby już niepokoju, gdyby nie fakt, że brak podatku jest jednocześnie interpretowany przez inwestorów jako krok w stronę bankructwa tego kraju i nawet jego wyjścia ze strefy euro.
Taka niepewność płynąca Eurolandu zwykle stawała się pretekstem do wyprzedaży akcji na Wall Street. Nie inaczej jest tym razem. Nastrojów wśród inwestorów nie poprawiły we wtorek nawet rewelacyjne informacje z rynku nieruchomości. Według najnowszych danych w ostatnim miesiącu sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA sięgnęła 946 tysięcy. To wynik znacznie lepszy od prognoz i jednocześnie najwyższy od 2008 roku.
Te informacje to również potwierdzenie poprawiającej się sytuacji gospodarczej za oceanem. Warto w tym kontekście pamiętać o zaplanowanym na jutro wystąpieniu szefa Fed Bena Bernanke, w którego wypowiedziach inwestorzy będą doszukiwać się wskazówek dotyczących kontynuacji bądź ograniczenia programu QE3.
Wśród spółek notowanych w indeksie Dow Jones większość notowała we wtorek straty. Inwestorzy wyprzedawali między innymi papiery producenta maszyn Caterpillar oraz koncernu Alcoa. Przed spadkami skutecznie broniła się za to Coca Cola, a także Procter&Gamble.