- poinformował dziennikarzy rzecznik spółki Jerzy Jurczyński.
'Walne zgromadzenie akcjonariuszy zdecydowało o wycofaniu spółki z publicznego obrotu' - powiedział Jurczyński.
Dodał, że na NWZA Tele-Foniki Kable SA był zarejestrowany tylko jeden akcjonariusz: Tele-Fonika KFK SA, dysponująca 99,02 proc. akcji giełdowej spółki.
'Już sama lista obecności na walnym zgromadzeniu przemawia za tym, że dalsze utrzymywanie spółki w obrocie publicznym jest trudne do uzasadnienia' - powiedział Jurczyński.
Według niego wycofanie spółki z giełdy ułatwi konsolidację Tele-Foniki Kable SA i Tele-Foniki KFK SA, co pozwoli na ich rozwój i ekspansję.
Zdaniem Jurczyńskiego Tele-Fonika KFK mogła przegłosować wycofanie spółki z giełdy, ponieważ decyzja KPWiG o cofnięciu jej zezwolenia na przekroczenie 50 proc. głosów na WZA Tele-Foniki Kable SA jest nieprawomocna w związku ze złożeniem odwołania.
'Jak na razie decyzja KPWiG uchylająca zgodę dla Tele-Foniki KFK na wykonywanie głosów z ponad 50 proc. pakietu akcji jest nieprawomocna i dlatego głosowała ona w sprawie wycofania spółki z publicznego obrotu całym posiadanym przez nią pakietem akcji' - wyjaśnił rzecznik.
'Spodziewamy się, że jeszcze przed końcem tego roku KPWiG rozpatrzy nasze odwołanie od jej decyzji' - dodał.
KPWiG cofnęła Tele-Fonice KFK zezwolenie na przekroczenie 50 proc. głosów na WZA spółki w lipcu tego roku.
Grupa z Myślenic ubiegając się o zgodę KPWiG na przekroczenie 50 proc. głosów na WZA spółki, deklarowała, że przez trzy lata lub do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej nie będzie podejmować działań zmierzających do wycofania jej z giełdy. W połowie kwietnia ogłosiła jednak wezwanie, w wyniku którego chciała objąć 100 proc. kapitału zakładowego Tele-Foniki Kable i wycofać spółkę z publicznego obrotu.
Właścicielem grupy Tele-Fonika, która jest czwartym w Europie producentem kabli, jest małopolski biznesmen Bogusław Cupiał. W jej skład wchodzą zakłady produkcyjne w Myślenicach, Krakowie, Bydgoszczy i Szczecinie zatrudniające w sumie 4.000 pracowników.
