Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Typy z Wood & Company SA

0
Podziel się:

Aktualna sytuacja na GPW w Warszawie nie wpływa pozytywnie na inwestorów, którzy posiadają w swoich portfelach akcje spółek

. Większość z nich została w ostatnim czasie objęta znaczną przeceną. Spowolnienie gospodarcze, które można zaobserwować na rynkach światowych, jest odczuwalne coraz bardziej także w naszej gospodarce. Dodatkowo, informacje makroekonomiczne napływające z rynku są coraz bardziej niepokojące. Wiele firm podejmuje działania dostosowawcze, aby uczynić swoją działalność bardziej zyskowną. Oznacza to najczęściej bolesny proces restrukturyzacji, którego elementami są m.in. redukcje zatrudnienia, sprzedaż zbędnego majątku oraz ścisła kontrola kosztów.

Poszukując okazji inwestycyjnych należy zwrócić swoją uwagę na spółki charakteryzujące się stabilną strukturą przychodów. Są to m.in. firmy farmaceutyczne, w przypadku, których można zaobserwować stały popyt na określone grupy produktów. Wśród spółek z warszawskiej giełdy najlepszym kandydatem do tego typu inwestycji są moim zdaniem walory producenta farmaceutyków Jelfa S.A. Znajdują się one dodatkowo w średnioterminowym trendzie wzrostowym, który został zapoczątkowany w połowie października 2000 roku. Z punktu widzenia analizy technicznej wspaniałą okazją do dokonania zakupu walorów Jelfy byłyby okolice zawarte pomiędzy 40,50 a 41,00 złotych, gdzie znajduje się dolne ograniczenie wspomnianego wcześniej średnioterminowego kanału wzrostowego akcji tej spółki. Potencjalny przedział, w którym mógłby ulec wyczerpaniu średnioterminowy trend wzrostowy znajduje się wg. wskazań A.T. w zakresie określonym wartościami około 50 – 70 złotych. Należy jeszcze wspomnieć o bardzo dobrej sytuacji fundamentalnej spółki,
dzięki czemu wartość księgowa jej aktywów wynosi około 60 złotych na akcję. Dla cierpliwego inwestora walory jeleniogórskiej spółki powinny jawić się jako bardzo atrakcyjna okazja inwestycyjna.

Efekt niekorzystnych zmian w otoczeniu zewnętrznym jest odczuwalny w wielu sektorach gospodarki. Także sektor bankowy nie jest w stanie zneutralizować negatywnych skutków takiego rozwoju sytuacji. Zmusza to instytucje finansowe do konserwatywnego podejścia do prowadzonej działalności, czego przejawem jest prowadzenie starannej kontroli kosztów, monitoringu portfela kredytów, poszukiwanie możliwości jak najlepszego wykorzystania istniejącego potencjału. W ostatnim czasie na polskim rynku widoczne są procesy konsolidacyjne w branży bankowej. Wśród nich uwagę zwraca połączenie, które nastąpiło pomiędzy WBK a BZ. W ich wyniku powstał BZ WBK, który ma szansę stać się jednym z czołowych banków w Polsce, jeżeli weźmiemy pod uwagę kryterium rentowności, tak przecież istotne dla inwestorów giełdowych. Aktualnie jednak w związku z wysokimi kosztami fuzji można zaobserwować sytuację znacznego pogorszenia wskaźników zyskowności banku. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że po doprowadzeniu procesu połączenia do końca,
pojawią się pozytywne efekty połączenia, co przełoży się na poziom zysku. Sprawny kompetentny zarząd, know-how dostarczane przez inwestora branżowego oraz szeroka i nowoczesna oferta produktów wykorzystująca najnowsze osiągnięcia techniki (internet, telefon) powinny pomóc w osiągnięciu sukcesu rynkowego. Dlatego obecną przecenę akcji BZ WBK potraktowałbym neutralnie z lekkim pozytywnym przeważeniem. Potencjał spadkowy wynikający z analizy technicznej powinien ulec wyczerpaniu w okolicach około 26 złotych. W tym obszarze znajduje się, bowiem minimum notowań akcji WBK w całej jego historii giełdowej. Możliwy zasięg spadków znajduje się więc nieznacznie poniżej bieżących notowań, co skłaniać powinno, co najmniej, do utrzymywania walorów w portfelu. Ewentualne zwiększenie zaangażowania w walory banku po osiągnięciu okolic bliskich historycznego minimów jest również bardzo rozsądnym działaniem.

W obecnej sytuacji gospodarczej najtrudniej jest funkcjonować spółkom, których przychody są w istotny sposób skorelowane z dynamiką tempa rozwoju światowego PKB. Doświadczają one boleśnie skutków spowolnienia gospodarczego, co znajduje natychmiast wyraz w malejących przychodach ze sprzedaży, które są wynikiem gwałtownie obniżających się marż handlowych osiąganych przez te podmioty oraz mniejszej sprzedaży. Takie spółki często są określane mianem „spółek cyklicznych”. Z funkcjonujących na GPW w Warszawie spółek do takiego grona można zaliczyć walory KHGM oraz Frantschach Świecie. Jak do tej pory zostały one objęte znaczną przeceną, która sprowadziła wartość ich akcji do niskiego poziomu. Należy jednak stwierdzić, że bez znacznego ożywienia w gospodarce światowej trudno będzie tym firmom znacząco zwiększyć zyski. Taka sytuacja w prosty sposób wpływa na bieżącą wycenę tych walorów, która ulega stałemu obniżeniu. Z punktu widzenia analizy technicznej walory Świecia mogą zostać przecenione w najbliższym czasie,
co najmniej do poziomu zawartego pomiędzy wartościami 16,00 a 17,00 złotych. Przy znacznym pogorszeniu warunków gospodarczych w skali światowej możliwa przecena walorów spółki celulozowej może sprawić, że pojedyncza akcja będzie kwotowana na poziomie 13.5 złotego. Z kolei w przypadku walorów KGHM utrzymywanie się niekorzystnych warunków zewnętrznych może spowodować przecenę do poziomu 13 złotych za jeden walor, jeżeli wykorzystamy narzędzia analizy technicznej. Tak jak w przypadku spółki ze Świecia dalsze spowolnienie gospodarcze może spowodować spadek akcji spółki, które mogłyby się zbliżyć do historycznych minimów notowań, aktualnie znajdujących się na poziomie 9,50 zł, co aktualnie wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobne.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)