Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Upadłość Glimaru bez wpływu na debiut Lotosu

0
Podziel się:

Prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz uważa, że ogłoszenie upadłości Rafinerii Glimar nie opóźni giełdowego debiutu grupy. Lotos liczy, że Skarb Państwa pozostawi spółce wypracowany przez nią zysk netto sięgający 500 mln zł.

"Harmonogram debiutu nie zmienia się, w marcu ma zostać złożony prospekt emisyjny, a debiut przewidujemy najpóźniej na wrzesień tego roku" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Olechnowicz.

Prezes Lotosu zapowiadał wcześniej, że grupa zamierza pozyskać z nowej emisji akcji około 700 mln zł.

Grupa Lotos podpisała przed tygodniem umowy kupna 91,54 proc. rafinerii Glimar, 80,01 proc. rafinerii Jasło i 80,04 proc. rafinerii Czechowice, oraz 69 proc. Petrobalticu.

Nie podano wartości transakcji, ale nieoficjalnie osoby bliskie transakcji przyznają, że opiewała na około 250 mln zł.

Olechnowicz oszacował w czwartek zaangażowanie Grupy Lotos w Glimarze na 50-100 mln zł. Jest to głównie wartość produktów, które Lotos dostarczył tej firmie.

Całkowite zadłużenie Glimaru szacowane jest na 1 mld zł.

Olechnowicz zaznaczył, że Lotos przejmuje akcje Glimaru, a nie jego zadłużenie.

"Teraz rozmowy będziemy prowadzić z syndykiem, bankami i Naftą Polską. Naszym celem jest uratowanie dużej części aktywów Glimaru, które racjonalnie będziemy mogli wykorzystać" - dodał.

Olechnowicz wyraził w czwartek nadzieję, że spór ze związkami zawodowymi Petrobalticu zostanie wkrótce zażegnany.

"Petrobaltic będzie mógł z naszą pomocą realizować program rozwoju sięgający 2010 roku , który wcześniej zatwierdziła rada nadzorcza Petrobalticu" - powiedział Olechnowicz.

"Głównym problemem jest przekazanie akcji Petrobalticu pracownikom. Sądzę, że dojdziemy do porozumienia" - dodał.

Pracownicy Petrobalticu protestowali niedawno przeciwko kupieniu ich spółki przez Grupę Lotos wyrażając przekonanie, że lepszy byłby samodzielny debiut giełdowy Petrobalticu.

Olechnowicz nie krył niezadowolenia z projekt resortu finansów zakładającego stopniowe pozbawianie rafinerii południowych ulg akcyzowych.

"Przygotowaliśmy program restrukturyzacji zakładów na południu przy założeniu, że ulgi pozostaną przynajmniej przez najbliższe trzy lata. Przedstawimy konsekwencje zmian polityki podatkowej wobec rafinerii Ministerstwu Finansów. Ta zmiana będzie kosztować" - powiedział Olechnowicz.

Resort finansów chce zmniejszać w ciągu trzech lat ulgi dla rafinerii z południa stopniowo o 25, 50 i 80 proc. Wcześniej zakładom tym ulgi zostały przyznane, gdyż przerabiana przez nie ropa jest transportowana koleją, co jest kosztowniejsze od transportu rurociągami.

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)