Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Vistula kończy restrukturyzację i wprowadza nową markę

0
Podziel się:

Vistula SA, produkująca garnitury męskie kończy etap restrukturyzacji produkcyjnej, która przyniosła obniżenie kosztów wytworzenia o 20 proc. oraz rozpoczęła wprowadzanie na polski rynek licencyjnej marki Artisti Italiani

- podał prezes spółki.

'Zapoczątkowany przed dwoma laty etap restrukturyzacji produkcyjnej Vistuli SA ma się ku końcowi, do tej pory przyniósł on obniżenie kosztów wytworzenia o 20 proc.' - powiedział we wtorek dziennikarzom prezes spółki Janusz Płocica.

Poinformował, że ze struktury Vistuli SA wydzielono do tej pory trzy z pięciu zakładów produkcyjnych, co przyniosło zmniejszenie zatrudnienia w spółce z do 800 osób z 2.500 osób.

Zakład produkcyjny w Przeworsku został zlikwidowany, a jego majątek przejęła spółka utworzona przez pracowników.

'Ta spółka działa efektywnie i stabilnie, produkując odzież między innymi na zamówienie Vistuli' - powiedział Płocica.

Zakłady produkcyjne w Staszowie i Łańcucie zostały wyłączone ze struktury Vistuli jako spółki zależne, w których krakowska firma ma 100 proc. udziałów.

Od 1 stycznia jako wydzielona spółka zależna będzie działać także zakład produkcyjny w Myślenicach. Wtedy zatrudnienie w Vistuli zmniejszy się do 500 osób.

'Wszystkie wydzielone zakłady są rentowne. W planach mamy ich sprzedaż, a najbardziej prawdopodobną drogą będzie ich wykupienie przez kadrę menedżerską tych spółek' - powiedział prezes.

Zgodnie z założeniami Vistula SA będzie posiadać jeden własny zakład produkcyjny w Krakowie, który produkuje garnitury najwyższej jakości na rynek krajowy pod marką Lantier oraz na rynki zagraniczne pod markami YSL, Kenzo i Givenchy.

'Ten zakład został zrestrukturyzowany. Jest bardzo wydajny i nowoczesny' - uważa Płocica.

Vistula SA sprzedaje swoje garnitury poprzez sieć 56 sklepów firmowych w całym kraju. Ponad 30 placówek to sklepy własne, reszta działa na zasadach partnerskich. W zeszłym roku sprzedała 200.000 ubrań męskich, co dało jej szacowany na 10 proc. udział w polskim rynku.

'Naszym celem jest budowanie kontrolowanego kanału dystrybucji poprzez sieć własnych sklepów zlokalizowanych na najlepszych ulicach i galeriach handlowych w kraju' - poinformował prezes spółki.

Dodał, że Vistula upatruje wzrostu przychodów głównie we wprowadzaniu oferty wyrobów komplementarnych do produkowanych garniturów oraz wprowadzeniu na rynek polski licencyjnej włoskiej marki Artisti Italiani, obejmującej segment nieformalnych (casual) ubrań damskich i męskich.

'Segmentem rozwijającym się najbardziej dynamicznie będzie w najbliższych latach rynek ubrań nieformalnych, casual. Stąd nasza decyzja o wprowadzaniu do Polski marki Artisti Italiani, która stanie się drugą nogą spółki' -powiedział Płocica.

Obecnie Vistula w ramach spółki zależnej otworzyła 10 luksusowych sklepów pod szyldem Artisti Italiani w największych miastach kraju. Dotychczasowe nakłady na ten cel pochłonęły kilkanaście milionów zł, kolejne inwestycje na dalszy rozwój sklepów, marketing i promocję będą trwały przez najbliższe lata.

'Celem jest uzyskanie wysokiej rentowności z tego sektora i zbilansowanie tej spółki zależnej w ciągu 1,5-2 lat' - dodał Płocica.

Prezes podtrzymał zapowiedzi, że w tym roku Vistula SA odnotuje wzrost przychodów ze sprzedaży i zysku netto przynajmniej na poziomie inflacji. Po trzech kwartałach tego roku spółka miała 113,7 mln zł przychodów ze sprzedaży i 4,8 mln zł zysku netto w stosunku do trzech kwartałów zeszłego roku, kiedy wyniosły one odpowiednio 106,7 mln zł i 5,4 mln zł.

'Z procesu kontraktacji kolekcji na rok 2002 można się spodziewać dalszego wzrostu obrotów' - powiedział Płocica.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)