Wskaźnik koniunktury w przemyśle przetwórczym, wyliczany przez Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH), spadł o 1,1 pkt m/m do 2,1 pkt w październiku 2017 r., podał Instytut. Jednocześnie odnotowano wzrost o 3,1 pkt w ujęciu rocznym.
"Spadek wartości wskaźnika miał miejsce w firmach publicznych. Prywatne odnotowały jego wzrost. Zwiększyły się salda produkcji i portfela zamówień, zarówno w ujęciu ogółem jak i eksportowym. Rosną także zapasy. Mimo i przedsiębiorstwa informują o spadku cen, ich sytuacja finansowa poprawiła się. Zwiększył się odsetek przedsiębiorstw, mających trudności ze znalezieniem wykwalifikowanej siły roboczej. W ciągu półrocza zwiększyły się także nakłady na inwestycje. Firmy inwestują bardziej w budynki niż maszyny i urządzenia produkcyjne. Zmalał odsetek przedsiębiorstw inwestujących w nowe technologie. Oczekiwania na nadchodzące miesiące są pesymistyczne. Oddziaływanie czynników sezonowych będzie negatywne" - czytamy w komunikacie.
Według Instytutu, jak zwykle zmiany koniunktury były zróżnicowane w poszczególnych wyróżnionych przekrojach.
"W przekroju według głównych grup produktowych poprawę koniunktury odnotowano w produkcji dóbr inwestycyjnych i nietrwałych dóbr konsumpcyjnych. W pozostałych grupach miało miejsce pogorszenie koniunktury. Największe w produkcji trwałych dóbr konsumpcyjnych" - czytamy dalej.
W przekroju według wielkości zatrudnienia poprawa koniunktury miała miejsce tylko w przedsiębiorstwach zatrudniających od 51 do 250 pracowników. W pozostałych grupach miało miejsce pogorszenie koniunktury. W przekroju regionalnym największe pogorszenie miało miejsce w województwach świętokrzyskim i małopolskim, największa poprawa w województwach zachodnio pomorskim i dolnośląskim, podsumowano w materiale.
