- poinformowała Hydrobudowa w komunikacie.
Prezesowi spółki, Józefowi Tomolikowi, zarzucono, że w 2003 roku podpisał niekorzystną dla spółki umowę z Firmą Konsultingową Moderator. Spółka ta miała pomóc w uzyskaniu środków na regulację rzeki Rawy.
"Zawarcie umowy z Firmą Konsultingową Moderator spowodowane było faktem, iż dłużnicy, na rzecz których emitent wykonywał świadczenia związane z inwestycją, nie regulowali terminowo należności, w związku z czym pojawiła się konieczność zaangażowania podmiotu, który podejmie działania w celu poprawienia ściągalności wierzytelności, a także stworzy warunki umożliwiające dalszą realizację i finansowanie inwestycji" - napisano w komunikacie.
Spółka poinformowała, że nie wie, jakie zarzuty postawiono pozostałym zatrzymanym.
Hydrobudowa odrzuca zarzut prokuratury i zapewnia, że wydarzenia te nie mają wpływu na bieżącą działalność spółki.
"Działania te sprzyjały nie tylko poprawie sytuacji ekonomicznej spółki, ale umożliwiły niezakłócony przebieg inwestycji. (...) najbliższe dni doprowadzą do oczyszczenia zatrzymanych osób od postawionych im zarzutów" - napisano w komunikacie.
"Wszystkie prace spółki realizowane są na bieżąco, płynnej obsłudze podlegają wszelkie jej zobowiązania i nie ma w tej chwili jakichkolwiek obaw, że bieżące okoliczności bezpośrednio negatywnie odbiją się na jej ekonomicznej kondycji" - dodano.