- poinformował w środę rzecznik prasowy KGHM.
'Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zarząd KGHM przystąpi do rozmów ze związkowcami w sprawie zgłoszonego przez nich postulatu podwyżki płac. Wydaje się, że spółki nie stać na kolejną podwyżkę, ale analizy na ten temat są jeszcze prowadzone' - powiedział PAP rzecznik Jerzy Pietraszek.
Związkowcy zgłosili propozycję odbycia rozmów w najbliższy poniedziałek, ale, w opinii Pietraszka, wymaga to dalszych ustaleń.
ZZPPM przystąpił w środę do sporu zbiorowego, żądając m.in. podwyżki płac o 8 proc. od 1 lipca oraz wycofania z porządku obrad walnego zgromadzenia, zwołanego na 26 czerwca, zmian umożliwiających zarządowi podwyższenie w ciągu trzech lat kapitału zakładowego maksymalnie o 1,5 mld zł.
'Część ze zgłoszonych postulatów nie mieści się w ustawie o sporze zbiorowym i nie będzie tematem negocjacji. Do kompetencji związków zawodowych nie należy na przykład określanie porządku obrad walnego' - powiedział Pietraszek.
Dodał, że tematem rozmów mogą być wyłącznie dwa postulaty związkowców, czyli podwyżka płac oraz uruchomienie pracowniczego programu emerytalnego.
Rozpoczęty w środę spór zbiorowy jest już drugim prowadzonym przez ZZPPM z zarządem Kombinatu Górniczo-Hutniczego Miedzi. Pierwszy spór zaczął się w połowie listopada zeszłego roku i dotyczy m.in. rezygnacji ze sprzedaży 10 proc. akcji spółki oraz wyboru do zarządu KGHM osoby reprezentującej interesy związkowców.
Zarząd KGHM odrzuca te postulaty związku zawodowego, uważając, że są one bezzasadne i nie mieszczą się w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
W środę na zamknięciu notowań ciągłych kurs akcji KGHM spadł o 5,5 proc. i wyniósł 20,8 zł.
'Spadek cen akcji KGHM mógł być związany z żądaniami związkowców w sprawie podwyżki płac. Ich roszczenia zwiększają ryzyko inwestycyjne i część inwestorów zaczęła pozbywać się akcji tej spółki' - powiedział PAP Włodzimierz Giller z Erste Securities.