Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|

99 tys. złotych za reklamę. TVN pokazuje cennik

169
Podziel się:

Najdroższą pozycją w cenniku TVN jest lokowanie produktu w programie "Kuba Wojewódzki". Product placement w "Co za Tydzień" jest z kolei najtańszy.

Program Kuby Wojewódzkiego najdroższą przestrzenią reklamową.
Program Kuby Wojewódzkiego najdroższą przestrzenią reklamową. (East News)

Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, cennik będzie obowiązywał od momentu uruchomienia jesiennej ramówki do wiosny przyszłego roku. Podane ceny dotyczą jednej sceny, które podzielono na aktywne i pasywne.

Pasywne, tańsze, dotyczą sytuacji, w których lokowany produkt jest częścią scenografii. Z kolei aktywne, droższe, to takie, w których produkt jest elementem akcji programu.

Najdroższą z 19 propozycji programowych, które mogą zawierać lokowanie produktu, jest program "Kuba Wojewódzki". Jednorazowa emisja aktywnego product placement kosztuje 99 tys. złotych (netto, bez rabatów). Scena pasywna kosztuje 64,5 tys.

Zobacz także: Bon turystyczny. Kiedy będą pieniądze?

Za aktywne sceny w programie "Dzień Dobry TVN" trzeba zapłacić 77 tys. złotych w przypadku wydań weekendowych i 57 tys. przy wydaniach codziennych.

Najtańszą propozycją w nowym cenniku jest program "Co za Tydzień". Aktywna scena kosztuje 50 tys., pasywna 35 tys. złotych.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(169)
Jerzy
4 lata temu
A mnie jest wszystko jedno. Kiedy w ich programach nadają reklamę natychmiast w ruch idzie pilot.
Arr
4 lata temu
Najdroższy i najglup...y jak widzę tego pana...to z automatu przełączam
Pagani
4 lata temu
Kto jeszcze chce ogladac K Wojewodzkiego ? Chyba milosnicy pis
Yoggy
4 lata temu
Co wy widzicie w tym podstarzałym Kubie. Ani to mądre, ani ładne.
lalka
4 lata temu
program , postać i treści dla madek, geesów, "ambitnych "warszawiaków" z Radomska, bleeee
...
Następna strona