Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
WS
|
aktualizacja

Adam Glapiński o realnych płacach. "Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będą rosły"

309
Podziel się:

Adam Glapiński podczas konferencji na temat bieżącej sytuacji ekonomicznej przedstawił wykres i wskazał spadek płac realnych. – Mniej więcej od teraz, w drugiej połowie roku, te płace według wszystkich danych na niebie i ziemi będą z powrotem rosły – powiedział szef Narodowego Banku Polskiego.

Adam Glapiński o realnych płacach. "Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będą rosły"
Adam Glapiński podczas oceny bieżącej sytuacji ekonomicznej mówił o wzroście płac realnych (NBP, nbp.pl)

– U niektórych publicystów, propagandzistów, pojawia się jakaś taka wizja, że jest drożyzna. Sytuacja, podczas której ludzie nie mogą kupować najpotrzebniejszych rzeczy. Może jeszcze ziemniaki, suchy chleb, a poza tym nic – mówił prof. Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji.

Płace realne w Polsce

– Otóż proszę państwa ta obniżka płac realnych zeszła do poziomu mniej więcej połowy 2021 roku. Czy w tym czasie była jakaś straszna drożyzna i nędza, i ludzie pod mostami ogryzali jakieś łupiny od ziemniaków? – pytał retorycznie prezes Narodowego Banku Polskiego.

Szef NBP nawiązał do płac średnich, które – jak stwierdził – fałszują indywidualną sytuację każdego człowieka.

To jest poziom z 2021 roku, nie przed II wojną światową i w ziemiance, a tak to niektórzy przedstawiają – mówił Adam Glapiński, wskazując na poniższy wykres.

Adam Glapiński o drożyźnie. "Sprawdziliśmy w słownikach"

Mniej więcej od teraz, w drugiej połowie roku, te płace według wszystkich danych na niebie i ziemi będą z powrotem rosły. One stosunkowo szybko przekroczą najwyższy poziom. Cały czas polska gospodarka będzie się szybko rozwijać. To jest być może najważniejszy punkt tego wystąpienia – zaprzeczenie temu, że wynagrodzenia realne tak spadły – podał Glapiński.

– Upowszechniono słowo "drożyzna", celowo, zamiast inflacji. Co ono oznacza? Sprawdziliśmy w słownikach i oznacza to, że ceny są tak wysokie, że obywatele mają trudności z nabyciem najbardziej podstawowych dóbr. Takiej drożyzny nie ma i nie było – ocenił szef NBP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(309)
WyKres
rok temu
Planszą nikogo się nie wykarmi.
SZOK CENOWY
rok temu
pracuję w Pelionie w Łodzi , podwyżi były tylko dla tych z minimalną , cała reszta 20% na minusie na podatku inflacyjnym bo nie dostała nic ,
sondor
rok temu
Glapiński - ty nie widzisz drożyzny - powiem ci jedno na zwykłym przykładzie - Selimarol 35 mg kosztował 3 lata temu niecałe 6 zł, rok temu cena była już ponad 10 zł, a aktualnie oscyluje w kwocie 23,99 - to tylko jeden przykład. O wędlinach tych z prawdziwego zdarzenia to nawet nie chcę wspominać - wzrost cen o 70 do 90%. Kto ciebie uczył matematyki - zapomniałeś zapewne jej podstawy - powtórz ją to może wróci ci logiczne rozumowanie!!!
ass
rok temu
Niech przeczyta raport "Szlachetnej Paczki". Niech sprawdzi ilu leków ludzie nie wykupuja. Wazeliniarz propagandzista. Syty głodnego nie zrozumie. "Jak żyć" Glapa za 1400 emerytury w mieście? Za najniższą krajową wynajmując mieszkanie? Tak źle jeszcze nie było i co gorsze rośnie cały czas rozwarstwienie społeczne.
Falszerze
rok temu
Ja też jakby mi dali ,600 tysi nagrody też bym kłamał codziennie.ten stary oszołom który jest niby prezesem się tylko ośmiesza.po pierwsze to ousbod stycznia fałszuje dane inflacji ta prawdziwa to ,45 proc.po drugie Kaczyński zapomniał że PiS od stycznia wprowadził maksymalny podatek 23 proc.vatu na gaz i prąd to podniosło zautomdtyvinflacje do góry a w pisie niby w dół.przez ostatni rok inflacja ani razu nie spadła w dół to są mrzonki tej rezimowej władzy.ktirzy tylko potrafią rozkradac Polaków już na miliardy.nic nie robią aby ta wysoka inflacja spadła.a 1 mięs.przed wyborami będą chcieli oszukać dalej Polaków i powiedzą że inflacja wynosi 1 proc.ktobtym przestępcom jeszcze wierzy?
...
Następna strona