Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Amazon, Google i Apple wypowiedziały współpracę prawicowemu serwisowi

6
Podziel się:

Amazon, Apple i Google wycofały się ze współpracy z amerykańskim serwisem społecznościowym Parler. Powodem rezygnacji są zarzuty o to, że serwis służy do nawoływania do aktów przemocy.

Amazon, Google i Apple wypowiedziały współpracę prawicowemu serwisowi
Serwis społecznościowy Parler jest aktualnie niedostępny

Amerykański Prawicowy serwis społecznościowy Parler miał dopuszczać się "pogwałcenia zasad", więc Amazon wypowiedział mu w niedzielę warunki współpracy. Wcześniej serwis usunęły ze swoich sklepów internetowych Apple i Google – informuje PAP.

Wspomniane firmy są zdania, że Parler rozpowszechnia treści nawołujące do aktów przemocy. Po tym, jak w środę zwolennicy Donalda Trumpa zaatakowali Kapitol, kolejni giganci internetowi odżegnują się od współpracy z podmiotami wspierającego ustępującego prezydenta. Najbardziej znamienna jest blokada kont Donalda Trumpa na Twitterze. To dla niego bolesne, bo od kilku lat właśnie Twitter był dla niego najważniejszym kanałem dla informowania o swoich decyzjach.

Zarówno Trump, jak i jego zwolennicy oskarżyli szefostwo Twittera o angażowanie się w grę polityczną oraz kneblowanie wolności wypowiedzi poprzez odgórne decydowanie o tym, kto może korzystać z mediów, a kto powinien być od nich odłączony.

Zobacz także: Zamieszki w USA w relacji TVP. "Skandaliczne słowa"

Amazon nie dał serwisowi Parler wiele czasu do podjęcia działań zaradczych, gdyż wypowidział współpracę niemal z dnia na dzień. Tym samym w poniedziałek rano polskiego czasu serwis przestał działać.

Prezes serwisu Parler John Matze przyznał, że sytuacja jest ciężka, bo żadna z dużych firm, która mogłaby udostępnić serwety (a potrzeba ich co najmniej 300) nie chce podjąć współpracy tak długo, jak Apple czy Google nie wyrażą na to zgody.

Mimo to zapewnił, że robi co w jego mocy, by serwis ponownie jak najszybciej zaczął działać.

Czy jest Parler?

Serwis Parler został założony w 2018 r. przez informatyka Johna Matze, Jareda Thomsona oraz republikańską donatorkę Rebekę Mercer. Deklaruje się jako bezstronne medium społecznościowe. Szybko jednak zdobył dużą popularność wśród zwolenników prezydenta Donalda Trumpa i prawicowych konserwatystów.

Oskarżali oni już od dłuższego czasu Twittera i Facebooka o cenzurowanie ich postów.

Jak pisze agencja AFP, nazajutrz po tym jak Twitter zablokował bezterminowo konto prezydenta Trumpa, częstotliwość korzystania z Parler znacznie wzrosła.

Z serwisu korzysta m. in. republikański senator Ted Cruz, którego obserwuje 4,9 mln osób oraz gospodarz programów telewizji Fox News Sean Hannity (ok. 7 mln obserwujących). Sam Trump nie miał dotychczas konta w tym serwisie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
Nieżyt
3 lata temu
a co się działo na FB i TT kiedy płonęło 50 największych miast Ameryki Północnej ?
Xyz
3 lata temu
Jak wypowiedzieli prawicowemu to znaczy ze oni sa lewicowi?
!!!
3 lata temu
prywatna firma blokuje rząd, ciekawe - to tak jakby u nas jakiś T-Mobile albo Orange wyłączył telefony rządowe bo mu się coś tam nie podoba. Kpina z państwa!
qwer
3 lata temu
no to kolejny prezent dla huawei. USA ze swoją szaloną demokracją kroczą ku upadkowi w starciu z Chinami.
taktak
3 lata temu
super reklama dla tego serwisu.. czyli tak sie likwiduje konkurencje...