Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KB
|

Biedronka kupi od rolników 156 ton kapusty dotkniętej gradobiciem

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
10
Podziel się:

W wyniku sobotniego gradobicia na terenie Małopolski ucierpiały lokalne uprawy warzyw. Biedronka zdecydowała, że odkupi od rolników z rejonu podkrakowskiej gminy Igołomia-Wawrzeńczyce, najbardziej dotkniętej żywiołem 156 ton kapusty i zaoferuje ją klientom.

Biedronka kupi od rolników 156 ton kapusty dotkniętej gradobiciem
Biedronka zapowiada, że odkupi w sumie 120 tys. sztuk kapusty od lokalnych rolników po gradobiciu.

Kapusta uprawiana w tym regionie, mimo gradobicia, jest pełnowartościowa - zapewnia sieć Biedronka. W wyniku gradu jej zewnętrzne liście zostały lekko uszkodzone. Nie pogarsza to jednak w żaden sposób jej walorów smakowych ani odżywczych, ponieważ zewnętrzne liście i tak zwykle usuwa się już po zakupie kapusty - dodaje sieć.

Biedronka zapowiada, że odkupi w sumie 120 tys. sztuk kapusty od lokalnych rolników z miejscowości Wawrzeńczyce, Złotniki, Rudno Dolne, Stręgoborzyce, Łaganów, Karwin, Żębocin, Grębocin, Rudno Górne, Dobranowice. Tam straty po gradzie są największe.

Zobacz także: Ceny żywności. W marketach drożyzna, u rolnika tanio - skąd się to bierze?

Kapustę po gradobiciu w regionie gminy Igołomia-Wawrzeńczyce będzie można znaleźć od czwartku 10 czerwca br. w wybranych sklepach sieci Biedronka m.in. w Warszawie oraz okolicy i w województwach lubuskim, dolnośląskim, śląskim, małopolskim, wielkopolskie, łódzkim oraz lubelskim.

W ubiegłym roku sieć sprzedała 40 tys. ton różnych rodzajów kapusty, od białej i młodej po czerwoną oraz pekińską.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
uxuxx
3 lata temu
no chyba już kupili, bo była promocja na kapustę właśnie.
fiore
3 lata temu
W Biedronce płacisz za wszystko - kiedyś byłem świadkiem, jak kasjerka zażądała, by facet zapłacił za liście od kalafiorów, które poobrywali klienci, bo kalafiory w Biedronce były na wagę, a nie na sztuki - hahaha. Gościu spytał, czy może wziąć te liście dla zwierząt, a tu taki zonk - żenujące. Inne markety mocno obniżają ceny produktów na granicy przydatności, bo więcej zapłaciłyby za utylizację śmieci, a tak to nawet zarobią.
opo
3 lata temu
taa jak to Biedronka złożą propozycję odkupienia za kilka groszy
p.p.
3 lata temu
Proszę "polski" portal o nie promowanie 'wyzyskiwacza" producentów!Kupią???!!!Za ile???!!!Za grosze, ale reklama będzie, jak dobry wujek z Amerykii.Szkoda gadać.
Anna
3 lata temu
Codziennie w biedronkach wyrzuca się tony dobrego jedzenia bo zbliża się termin przydatności, zamiast sprzedać to po obniżonej cenie. Chory zarząd biedronki uważa że lepiej wywalić jedzenie zamiast dać upust na takie towary, bo niby klient się psuje. Ale jak psuje się jedzenie i wywalane jest dziennie tonami do śmieci to jest ok ( w każdym sklepie biedronki w Polsce wyjeżdżają na śmietnik codziennie wózkami klienckimi: mięsa, nabiał, owoce i warzywa) nikomu nie przeszkadza takie marnowanie żywności. Nikomu z zarządu nie przyszło do głowy że jednak każdy produkt ma swojego klienta (babci nie stan na wołowinę np po 25zl ale za 5zl by taka już kupiła, a ten którego stać nigdy nie kupi takiej za 5zl bo on zawsze musi mieć świeże - każdy by zyskał włącznie z Biedronką) i zanim taka polityka się nie zmieni będziemy za to wszystko płacić my płacąc np za pietruszkę po 13zł zamiast 3zl.